Co do tego filmu mam mieszane uczucia. Bo z jednej strony to ciekawa historia, super zdjęcia i klimat filmu mi odpowiada. Ale z drugiej strony rozczarował mnie Stańko, i w ogóle pare momentów w filme.
Ogólnie jest fajnie, ambitnie, ale nie tak jakbym chciał...
W ostatnim czasie niewiele polskich filmow da się wogole oglądać - głupawe teksty, ci sami aktorzy, wysłużona fabuła... Cisza - jest ciekawa.... Może trochę przy długa, a koniec nie co przesadzony.... Ale generalnie da się oglądać i nie zasnąć (lub co gorsza z niesamkiem wyjść z kina)!
Film jest dobry. Kreacja Preis fantastyczna. Szkoda tylko, że twórcy najwyraźniej zrobili z tytułu coś więcej niż metaforę. Dialogi są tak fatalnie nagrane, że ledwo słychać.
Dźwięk w polskim kinie leży i niemo kwiczy.
Tytuł bardzo dobrze odzwierciedla klimat filmu. Cisza... i nic po za tym. Niewiele dialogów, muzyka bardzo nastrojowa, niezbyt dynamiczna akcja i powolne aktorstwo. I chyba za duzo tego wszystkiego na raz. Film usypia i chociaż czekałam cierpliwie do końca wierząc, że może film czyms zaskoczy omal nie usnęłam. Jak na...
więcejw/w 'czynniki' (z szacunkiem dla k.p.) są jedynymi, dla których film otrzymał '7', bo pozostałe...coś reżyser próbuje experymentować, ale...opania wszystko swym wątpliwym czarem psuje.
Jak na polskie film całkiem niezły, próba czegoś ambitniejszego. Choć postacie są przesadnie przerysowane, wątki się trochę nie kleją, film zgrzyta, niepłynie jak powinien.
Bardzo dobry temat filmu, ale całości brakuje błysku. Wszystko jest jakieś powolne. Ale można obejrzeć.
Początek jest intrygujący,później spotyka nas zawód,rozwój akcji i późniejsze dialogii sugerują,że już nie jesteśmy w Polsce a w Brazylii lub Wenezueli.Aktorsko i muzycznie "jest super".
Po opisie filmu spodziewałam się czegoś lepszego, bardziej emocjonującego. Film ma specyficzny klimat, mi się nie bardzo spodobał. Nie wciągnął mnie, oglądałam bez większego przekonania. 5/10
Jak wyżej. Niemalże widzę, jak Piesiewicz pisał scenariusz tego "dzieła". Przebrany w kwiecistą kieckę wciągając "aspirynę" do nosa ...
Miałem przyjemność poznać pana Michała Rosę osobiście podczas warsztatów filmowych które prowadził w Katowicach. Nie widziałem jednak dotychczas żadnego jego filmu, podczas gdy właśnie a propo "Ciszy" opowiedział ciekawą historię na temat pracy z Krzysztofem Piesiewiczem. Tym bardziej cieszę się z emisji tylko...