Witam mam pytanie i prosze o pomoc bo nie daje mi to spokoju kiedys ogladalem gdzies
film w ktorym Dorocinski gral postac goscia ktory byl gdzies na emigracji i tam do matki
dzwonil pobili go czy cos jak ten film sie nazywal???
To mój ulubiony aktor głównie ze względu na to, że umie zahipnotyzować widza tym, jak
wyraża uczucia tylko poprzez sposób, w jaki patrzy na swoją filmową partnerkę/partnera. On
nie zagaduje widza, nie przygniata go słowem, żeby ukryć własny nieprofesjonalizm. Jest w
jego grze coś magnetycznego i pełnego napięcia,...
Ma bardzo ładny głos i taki spokój,przynajmniej ja tak go odbieram:)W "Rewersie' i w "Ogrodzie Luizy",naprawdę świetnie zagrał,chociaż w "Miłości na wybiegu" również:)Na koniec dodam,że ma coś z Humphreya Bogarta!No i ten jego uśmiech :)
głosu fałsz karykaturą, tak i On.
szczery uśmiech do wewnątrz, On wyje na zewnątrz
ruch zwierzęcia gracją, Jego owacją
nerw niepokojem, Jego rozbojem
Częstochowa rymem, On po niej.
Coś, k..wa, w nim jest. Sam nie wiem jak to nazwać, może ten wyzywający cynizm, może to
że fizycznie i mentalnie pasuje do wielu ról, które odgrywa. Zdecydowanie nie daje się
zaszufladkować, pomimo, iż gra w sposób nieco jednostronny. Spojrzenie godne nominacji
do wielu blaszanych wazonów. 9/10
To chyba jedyny aktor, o którego talencie nie jestem w stanie się jednoznacznie
wypowiedzieć. Z jednej strony ma na swoim koncie kilka fantastycznych ról - np. w
'Rewersie', 'Ogrodzie Luizy' czy nawet 'PitBullu', z drugiej jednak nie wystrzega się
klasycznych gniotów, gdzie poziom jego gry aktorskiej również nie...
w życiu codziennym i na planie filmowym. Zdolny do bólu i jeszcze tak zabójczo przystojny !!! Czy to nie zadużo jak na jednego człowieka? Nie, nie , właśnie po to stworzono definicję IDEAŁU !!! : )
On ma takie góry i doliny w swojej karierze, dlatego ciężko mi było oceniać go i zdecydować się czy lubię jego filmowe wcielenia, czy też nie. Bo w jednym obrazie gra fantastycznie, w innym użycza swojego nazwiska na liście płac, a w jeszcze innym, aż żal, że wziął taką rolę. Po Rewersie, Kobiecie... i Róży niech...
świeżo po serialu pitbull i filmie vinci zachodziłam w głowę 'czy naprawdę nikt nie zauważył dorocińskiego? czy może nie ma dla niego ról? a może już przylgnęła do niego łatka zimnego bydlaka-policjanta?' ale alleluja, doczekałam się roku pańskiego 2011, który jest zzdecydowanie rokiem marcina.
super koles, wkurza mnie jak raz na pol roku pokazą jego zdjecie na portalu plotkarskim i powiedza że jej bez pomyslu na siebie. tylko dlatego bo nie swieci dupą po tych wszystkich pudelkach, nie ma o czym o nim pisac bo nie opowiada publicznie o orgazmach i o tym że mial trudne dziecinstwo? bo nie zostawia rozwalonych...
więcejW jakim filmie się nie pojawi, wszędzie trzyma poziom. Mógłby sobie darować komedyje romantyczne, ale rozgrzeszam:) Po prostu dobry aktor.
Za rolę w Pitbullu brawa na stojąco! Rewelacyjna rola Despera. Na marginiesie dla mnie cały serial to perełka. Wszyscy aktorzy, pomysł i scenariusz - super.
No niestety ale panu Marcinowi nie wyszło podkładanie głosu pod Sheparda w Mass
Effect. Wypadł jakoś bezpłciowo i drewnianie, żal przyznać ale kobieca wersja (Różczka
jakby co) wypadła nieco lepiej.
Ja nie wiem, czy miarą aktora jest to, że na ekranie rozbiera się w każdej roli? Widziałam zajawkę kolejnego odcinka "Tancerzy" i szczerze powiem, że spodziewałam się po Dorocińskim czegoś lepszego. Jeszcze w tym odcinku kulisy było ok, ale już jak zaczął zdejmować z siebie ubranie, aby pokazać jaki to niby odważny...