Pan Zamachowski w roli zeofila, czyli obrzydliwy "prozwierzęcy" obraz. Niesmaczny i egoistyczny.
haha śmieszna jesteś,
tak samo nie zrozumiałaś tego jak jego matka :-) nie było tam ani krztyny zoofilii :-)
Oni w filmie dali babci grać głupią, zacofaną i nawiedzoną wiejską babe, która nie wie co to jest zoofilia (a nie jak ty sądzisz zeofilia hahaha doucz się najpierw polskiego dziewczyno!) i w tym filmie śmieją się z tego, a ty najwidoczniej jesteś mało inteligentna, że zamiast zrozumieć ten film i wątek przysmiewczy z osób, które nie wiedzą co to jest zoofilia to ty tak właśnie uważasz. Nazwanie Bogdana zoofilem (zeofilem wg.ciebie) to był wątek komediowy tego filmu, a ty pokazujesz właśnie, że ten wątek komediowy dzieje się na prawdę w głowach takich osób jak ty.... Aha jeszcze jedno: małe litery w słowach ty i ciebie są pisane z premedytacją... Chociaż nie wiem czy wiesz co to słowo znaczy