Film mnie wciągnął i zaciekawił na tyle, że chyba przeczytam książkę "Z zimną krwią". Co do kreacji aktorskiej głównego bohatera - jeśli Capote faktycznie był taki, mówił i zachowywał się w taki sposób to Hoffman świetnie sobie poradził w tej roli. Nawet jeśli w trochę przerysowany sposób odzwierciedlił osobowość głównego bohatera to i tak uważam, że aktorem jest genialnym. Sam Truman Capote był jaki był, dążył po trupach do celu, potrafił kłamać w żywe oczy by tylko odnieść sukces literacki i być podziwianą "gwiazdą".
Jeśli chcesz zobaczyć jak Capote wyglądał i mówił w rzeczywistości to polecam chociażby ten krótki filmik http://www.youtube.com/watch?v=ySkwEXDVgEg :)
a książkę "Z zimną krwią" polecam obiema rękami, nogami i w ogóle. Też sięgnęłam po nią po obejrzeniu tego filmu i się nie zawiodłam. Coś wspaniałego. Kupiłam własny egzemplarz co rzadko mi się zdarza, raczej sięgam do biblioteki. Niesamowicie opowiedziana historia. Tak szerokiej analizy człowieka jak w tej książce jeszcze nie spotkałam, a przeczytałam ich mnóstwo z racji studiów ;p naprawdę polecam. :)
Pozdrawiam