Widać kino klasy komiksowej nie jest dla ciebie :D mi się oglądało z wielką przyjemnością :)
Nadal dawanie oceny "2" jest niepoważne, wobec tego, że na pewno jest to zrobione przyzwoicie, chociażby jeżeli chodzi o sztukę filmową / technikalia, a aktorzy nie spieprzyli "prawie wszystkiego" - dobrze, że Filmweb pozwala zobaczyć histogram głosów.
bo? jest scgi, elementy kiczu-horroru-komedi sa, a poza tym brak scenariusza, nic z niczego nie wynika, schemat filmu jest jak 1 czesc gry Assasin Creed- szukaj, znajdz, przejdz, powtorz. Multum postaci ktore sie pojawiaja zeby sie pojawic. Dla fanow moze arcydzielo, dla mnie film przecietny, ale w pelni rozumiem, ze ktos to oceni na 2 albo 3.
Ale jak ktoś nie jest fanem kina superbohaterskiego to po co w ogóle idzie natl taki film który żeby go w ogóle zacząć ogarniać trzeba obejrzeć w kontekście.. czyli obejrzeć kilka(co najmniej 3) seriali Marvela i kilka filmów z wcześniej żeby połączyć wątki, wyłapać cokolwiek. Sam tytuł sugeruje chaos więc trzeba był chyba niespełna rozumu idąc na taki film od tak z dupy bo mi godzina pasowała :)
Najbardziej zawiedzeni powinni być właśnie fani. Film jest niesamowicie niespójny i nie spełnia oczekiwań co do występów gościnnych. Niezamknięte wątki z Shang chi, spiderman i loki. Do tego w żadnej z tych "wizji" dzieci nie mają ani ojca ani mocy. Mam wątpliwości, czy Feige interweniował w tym filmie
Typie, po co zamykać wątki z Lokiego jak ten serial będzie miał 2 sezon? Co ty chciałeś zamykać z NWH? Albo z Shang-Chi? Przecież Strange to nie jest film kończący 4 fazę. "Niespełnia oczekiwań co do występów gościnnych" - no i tu padłem, widać, że jakiś sfrustrowany typ, bo nie dostał kolejne milion cameo innych postaci XD I jeszcze ocena 1. Uwielbiam takich odklejencow jak ty, wydaje wam się, że te bzdety, które wygadujecie mają jakikolwiek sens, ale nie, nie mają.
Haha idealnie podsumowanie „ekspertów ” filmów superbohaterskich, chodź sadze ze jeśli szanujący się krytyk potrafi nawet taki film ocenić na 1-5 nie dając nawet zasług za grę aktorska, zdjęcia efekty wizualne oraz inne rzeczy które nie zależnie od fabuły filmu i gustów krytyka
ludzie są idiotami jak to powtarzał wielokrotnie niejaki Dr. House :)
tu nawet nie ma co dyskutować z takim człowiekiem, bo z idiotą nigdy dyskusji nie wygrasz. Chociażbyś miał najlepsze argumenty to do niego nie trafią.
Ale o czym wy chcecie dyskutować, skoro daliście ocenę z drugiej strony skali?
Dla niego czy dla mnie, DS2 to najgorszy film z niemal 30-częściowej serii, dla was niemal arcydzieło.
Do was żadne argumenty nie przemówią, tak samo my nie jesteśmy podatni na wasze. Kwestia gustu.
Poza tym, jak ktoś mówi, że mam z automatu dawać jakąś ocenę za samą obecność efektów specjalnych, gry aktorskiej czy muzyki, niezależnie od ich jakości - no to sorry, nie mamy o czym rozmawiać :)
>niespełnia oczekiwań co do występów gościnnych XD to już wasz problem. Sami sobie wyimaginowanaście te kosmicznie wielkie cameo.
Duża część hype to wina fanów, ale sam reżyser i ekipa Marvela dolewali oliwy do ognia mówiąc, że film przebije IW i Endgame oraz będzie największe cameo w historii Marvela. Nic z tego nie miało miejsca
Może to największe cameo to właśnie Charles Xavier.
I o ile zgadzam się, że ten film nie przebił IW i Endgame i daleko mu do nich było, to jednak przyznaję mu sporą kreatywność i wciągające sceny akcji, nieraz okraszone fajnym humorem. I to, że jest tu sporo scen jak z horroru, co jest miłą odmianą po tych wszystkich schematach typowych dla filmów superbohaterskich.
Fabuła tego jest mocno chaotyczna, to fakt.
Jednak mimo to, dobrze się bawiłem na tym filmie. Mógłby być lepszy, owszem, jednak finalna wersja też się trzyma.
Dla sprostowania: oglądałem wszystkie produkcje Marvela które weszły do kin (nie wliczam tu seriali) i porównując chociażby pierwszą część do tej muszę powiedzieć że Multiwersum jest poprostu słabe. Twórcy stworzyli film na komputerze zamiast na planie: ogrom efektów specjalnych przytłacza i zwyczajnie wywołuje niesmak, scenariusz i fabuła praktycznie nie istnieją a postacie choć odgrywane dobrze są słabo napisane ://