Czy wesele po odwołanym ślubie to przepis na katastrofę? Owszem. I to jaką! Dwie rodziny różni wszystko – pochodzenie, status, zawartość portfela, gust. Rodzice pana młodego i panny młodej początkowo są w szoku. Co takiego się stało? Kto zawinił? Co z weselem? Czy witać gości? Grać muzykę? Polewać wódkę? Kto pokroi tort? Od słowa do słowa uprzejme uśmiechy zamienią się w publiczne pranie brudów. Aż wreszcie wybucha prawdziwa bomba… A tymczasem, wesele rozkręca się w szaloną imprezę. I nikomu nie przeszkadza brak młodej pary.

W sali bankietowej wielkiego hotelu rozpoczyna się huczne wesele. Kosztowało mnóstwo pieniędzy, więc odbędzie się, mimo iż nie dotarli na nie… państwo młodzi, którzy rozstali się w ostatniej chwili. Ich nieobecność nie przeszkadza jednak w szampańskiej zabawie coraz bardziej podchmielonym gościom. Za to na hotelowym zapleczu rodzice niedoszłych nowożeńców toczą wojnę (zrazu tylko na słowa), obarczając się wzajemnie winą za fiasko ślubu. Te dwie pary dzieli pochodzenie społeczne, status majątkowy, mentalność - co tylko podsyca pretensje z obu stron. Kończy się gra pozorów, opadają maski, wychodzą na jaw prawdziwe intencje i charaktery, a krzyżowa wymiana zdań wzbogaca się jeszcze o odkrywane tajemnice każdej z rodzicielskich par oddzielnie.

Łukasz długie lata uganiał się za Weroniką, ale kiedy wreszcie mieli się pobrać, nagle zrejterował. Ślubu nie będzie, lecz co z weselem? Przecież wszystko jest opłacone. Na sali, w gronie bawiących się mimo wszystko gości, narasta konflikt, którego głównymi bohaterami są rodzice niedoszłych państwa młodych. W rolach teściów – Marcin Dorociński, Maja Ostaszewska, Izabela Kuna i Adam Woronowicz.