Pierwszą lekką ręką oceniam 9/10, jest klimat, poczucie zagubienia, pewna eteryczność czy nawet momentami psychodela, trzyma w pewnej niepewności do końca. Druga 3/10, płytcy i nudni bohaterowie których los jest widzowi raczej obojętny, duża ilość azjatyckiego wiejskiego folkloru i akcja osadzona w dżungli. Intryga raczej naiwna i raczej nikogo już dzisiaj nie przestraszy ani nie zbluwersuje. Do mnie to nie trafiło. Trzecia 5/10, może zabrakło mi cierpliwości po usypiającej drugiej opowieści, poza tym niema w sobie nic z horroru, jest to raczej dramat z wątkami paranormalnymi. Warto obejrzeć 1 opowiadanie, resztę można sobie spokojnie odpuścić.
Ps. Nie rozumiem nieco tytułu, mianowicie "Three Extremes II" wyszło w 2002 gdy "Three Extremes" bez liczby czyli w założeniu pierwsza część w 2004. Dodatkowo w tym samym roku 2004 wyszło "Dumplings: Three Extremes". Albo na filmwebie roczniki są zwalone albo dodatkowe tytuły.
Niestety ale od pierwszych sekund filmu rozszyfrowałem całą fabułę. Nie sądzę, że jestem taki dobry a raczej akcja filmu była cholernie przewidywalna (no bo kto nie oglądał Ducha z Patrickiem Swayze?).
Kolejna część to nieporozumienie. Trzecia część jest warta obejrzenia choćby ze względu na zaskakującą końcówkę.
Ja nie widziałem, zapewne obejrzę. Jednak nie można pierwszej z tych opowieści odmówić ciekawej estetyki i specyficznego japońskiego klimatu.