PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=635169}
7,4 96 068
ocen
7,4 10 1 96068
6,1 20
ocen krytyków
Układ zamknięty
powrót do forum filmu Układ zamknięty

Drodzy Państwo. Postanowiłem złamać zasadę nieuczestniczenia w dyskusjach na forach internetowych, zwłaszcza jeśli dyskusja dotyczy filmu, którego jestem współtwórcą. Do odstępstwa od reguły skłoniły mnie niektóre wypowiedzi, w szczególności widzów podpisujących się nickami Jajacek_2, lutek, teT_2 i wielu innych. Film, który jako współscenarzysta tworzyłem żyje własnym życiem, a dla mnie od wczoraj rozpoczęło się to wszystko, co w tym zawodzie jest najistotniejsze - reakcje zwyczajnej, nie tej premierowej, wyelegantowanej, polakierowanej widowni, nie recenzje krytyków, czyli tzw. ekspertów, ale właśnie opinie widzów. W licznych wypowiedziach odczytuję wstrząs, przerażenie, może nawet szok, czytam o przygnębieniu widowni, o ludziach wbitych w fotele i tak dalej. A więc przypominam sobie te dni, gdy dokumentując temat, rozmawiając z prawdziwymi bohaterami "Układu zamkniętego", podobnie jak wielu z Państwa siedziałem wbity w fotel w domu jednego z przemielonych przez prokuratorsko-skarbową machinę ludzi. Tak jak i Państwo potrząsałem głową i zadawałem sobie pytanie - czy to wszystko mogło wydarzyć się naprawdę. Słowa płynęły, na stole pojawiały się kolejne dokumenty, a ja drętwiałem coraz bardziej. Nie trafiło na płaksę - mam za sobą bez mała 30 lat w dziennikarstwie, trochę innym niż dzisiejsze, z pewnością bardziej profesjonalnym. A jednak solidnie mnie ruszyło to co widziałem, słyszałem. Byłem na gruzach fabryki, dorobku życia młodych, rzutkich, ambitnych ludzi, przedsiębiorców, którzy uwierzyli, że da się w Polsce być uczciwym biznesmenem, prowadzić firmę według czystych reguł gry, działać z otwartą przyłbicą, nosić wysoko uniesione głowy. W te głowy zdzielono ich pałką, zniszczono, podeptano godność, poraniono rodziny, okaleczono na całe życie. W majestacie prawa, pod skrzydłami sądów, z bezkarnością pod prokuratorskimi immunitetami, w pełnym rozpasaniu urzędu skarbowego. Wielu bohaterów "Układu..." posłano na dno, złamano, wielu już się nie podniosło. Sprawcom tych dramatów nie spadł z głów włos, niektórzy się na tej sprawie wywindowali w zawodowych karierach. I dziś śmieją się w nos swoim ofiarom.
To też jest Polska, ale to nie znaczy, że cała jest taka. Mimo wszystko pokazaliśmy wycinek rzeczywistości, potrącając o wierzchołek góry lodowej. Nie wszyscy urzędnicy są źli. Proszę, nie ferujcie pospiesznych wyroków.
To smutne, że psujemy wam (my, czyli wszyscy twórcy "Układu...") dwie godziny weekendu, ale po prostu tak trzeba było. Jeśli nie możemy zrobić nic innego, to choć mówmy o tym co się stało głośno, wyraźnie i wprost. Krzyczmy, gdy trzeba. Przypomina mi się pewna młoda, bo ledwie szesnasto-, może siedemnastoletnia kobieta, która podeszła do mnie po pokazie "Czarnego czwartku", do którego scenariusz także współtworzyłem. Po jej policzkach płynęły łzy, była zupełnie rozdygotana. Chciała się jeszcze upewnić, czy to, co zobaczyła na ekranie naprawdę wydarzyło się w Polsce 25 lat po wojnie. Musiałem potwierdzić, ale tłumaczyłem zarazem: to była komuna, ustrój złowrogi, totalitarny. Faszyzm lub komunizm. Bez znaczenia. Co miałbym powiedzieć dziś, gdyby sytuacja się powtórzyła? Co mógłbym powiedzieć takiej młodej, wstrząśniętej dziewczynie? Że to kraj wolny? Pod rządami konstytucji? Demokratyczny? Niekoniecznie, jak się okazuje, trzeba do ludzi strzelać na ulicach, można ich wykończyć na sto innych, perfidnych sposobów, przywdziewając prokuratorską togę, wymachując paragrafami, naznaczając piętnem podejrzanych na całe lata. Ale jednak... Co mam powiedzieć jeśli podejdzie? A też będzie miała 16 lat. Jak się znajdę w tej sytuacji? Nie daje mi to spokoju. Dlatego napisałem kilka zdań. A może Państwo, widzowie, mi poradzicie...

Michał S. Pruski
współautor scenariuszy filmów "Czarny czwartek" i "Układ zamknięty"

ocenił(a) film na 7
axel007

Wybacz ale garść frazesów, które tu serwujesz to nie argumenty. Może uzupełnij wypowiedź o zawartość merytoryczną?

ocenił(a) film na 8
maria55_filmweb

Wystarczyło zrobić film dokumentalny.
To może od razu komedię romantyczną;)

Tak się składa, że "fatalny" scenariusz, jak twierdzisz napisało samo życie. A to, że PISzF nie dofinansowuje tematów niepoprawnych politycznie i nie po linii rządzących jest znane nie od dziś. Nawet ich nie stać na gest przyzwoitości wobec filmu o Smoleńsku. Zamiast tego wolą sponsorować gnioty.

ocenił(a) film na 9
grygol

Kogo teraz reportaż obchodzi? Nawet film spłynął bo decydentach, bo pod kinem wypowiadali się o nim jakby sprawa naszego kraju nie dotyczyła. Na tle innych krajowych produkcji film jest więcej niż dobry, zatem dziwi mnie ten komentarz, czyżby coś było w tle?

ocenił(a) film na 10
grygol

Jeden z najlepszych filmów po 1989 r. Ciekawy scenariusz, fabuła. Doskonała gra aktorska. Arytstycznie prezentuje się o niebo lepiej niż wiele gniotów sfinansowanych przez PISF za publiczne pieniądze, żeby wypromować mierne filmy, często obrażające naszą historię i tradycję.

Wypowiedzi "grygol" oraz "marii55_filmweb" to typowe stanowisko lumpenelity kreującej się na autorytety od wszystkiego, chcącej narzucać swój punkt widzenia całemu społeczeństwu. Zrobić reportarz - po to żeby go puszczono po 24:00 w niszowym kanale (w ramach pluralizmu i demokracji w mediach, partię polityczną - bo wszystko co przeciw PO i SLD to brudna polityka (a czym innym te partię się zajmują).

Panie Michale stworzyliście Państwo wspaniałe dzieło, przed którym teraz tacy ja "grygol" oraz "marii55_filmweb" drżą, tylko nie mają odwagi tego przyznać.

ocenił(a) film na 3
antyuklad

Człowieku co ty piszesz?! Jeśli chcesz się wypowiadać na jakiś temat to najpierw zapoznaj się z faktami, poczytaj o tym jak naprawdę wyglądała historia tych ludzi a nie łykaj wszystko co wrzucą ci do słabego filmu. Prawdziwa historia, która się wydarzyła jest straszna, ale to co zrobili w tym filmie to typowa zagrywka pod publiczkę. "Lumpenelita" - może jakaś definicja tego pojęcia? Raz zasłyszane powtarza się, nie wiedząc nawet co oznacza...

antyuklad

Zgadzam się w 100%!!!

dorisap

w 100% z antyukład żeby było jasne

ocenił(a) film na 9
michalpruski

Dziękujemy za film, prosimy o nastepny. Rownie wazny jak poprzednie. Tematow nie brakuje. Wrecz przybywa, niestety..

ocenił(a) film na 7
michalpruski

Na mnie również film zrobił wrażenie. Brutalna prawda, chociaż zdawałam sobie z niej doskonale sprawę, to jednak w życiu codziennym nikt się nad tym nie zastanawia i mimo świadomości jego istnienia, to ten temat jest gdzieś obok. Gorąco gratuluję, ogląda się dobrze, nie żałuję ani kasy, ani czasu. :-) Filmy mają wbijać w fotel, a ten ma kilka takich momentów.

michalpruski

Witam Panie Michale
gratuluję bardzo dobrze zrobionego filmu...gdzie scenariusz jest poniekąd jego fundamentem.
Panie Michale mam świadomość,że teraz jest Pan strasznie zajęty...jednak jak już "pył opadnie"...prosiłbym Pana aby zastanowił się Pan nad bardzo ciekawym tematem...jakim jest porwanie dla okupu.
Jest mi o tym ciężko pisać na forum i dlatego też jeśli przesłałby mi Pan do siebie kontakt wówczas mógłbym Panu nakreślić rewelacyjny w/g mnie temat (już poza forum).
Ze swej strony powiem,że jestem przedsiębiorcą w wieku 48 lat i w 2011 roku moja rodzina doznała szoku...tzn. bandyci dla pieniędzy porwali moją żonę.
Dzisiaj temat finiszuje w sądzie ....aktualnie trwa proces bandytów.
Panie Michale od dłuższego czasu chodzi mi po głowie zrobienie filmu opartego na faktach.
Piszę do Pana gdyż chce w przyszłości sfinansować i zrobić film....a myślę,że już dzisiaj chciałbym zabrać się za profesjonalny scenariusz.
Fajnie by było jeśli moglibyśmy chwile porozmawiać na ten temat.
Niestety portal ten nie pozwala podać mi mojego adresu @ proszę o info czy jest Pan tym tematem zainteresowany lub nie
wówczas spróbuje my się jakoś namierzyć
pozdrawiam rr






rrafal_filmweb

Proszę zostawić adres w tej formie: nazwa(malpa)domena.pl w ten sposób można podać. Przekażę przy najbliższym naszym spotkaniu.

Emisja

Z tym adresem @ dalej jest kłopot.
Kupiłem nową kartę telefonu komórkowego.
Proszę o info na nr 669 684 865
Telefon jest włączony...jednak nie noszę go cały czas przy sobie....proszę zadzwonić a jeśli nie odbiorę to proszę o sms z kontaktem..wówczas się odezwę
serdecznie pozdrawiam rr


rrafal_filmweb

Mam pytanie do Pana o treść filmu a dokładnie kwestie po angielsku wypowiedziane przez Duńczyka w końcówce - nie tylko dla mnie najważniejsze zdanie/zdania w filmie. Tłumaczenie z angielskiego moje tak , jak zapamiętane:-)
1. Możecie mieszkać w Polsce a pracować w Danii, kraju w którym nie karze się ludzi za bycie przedsiębiorczym ( to w kinie i ostatnio w TVP1 )
Z kina pamiętam jeszcze 2. zdanie: A urzędnik musiałby odpowiedzieć za swoje czyny.
Dlaczego nie zostało to przetłumaczone??????????????? Dodam, że napisy pojawiły się nawet do słów typu "sure".
Cenzura jako kolejny przejaw wszechobecnego UZ czy jak odczytują niektórzy celowy zabieg żeby właśnie wywołać dyskusję ? Tylko żeby wywołać tę dyskusję trzeba znać angielski a przecież jednak nie wszyscy znają:-(

dorisap

Tego drugiego zdania w tvp w ogóle nie było, ale ja je pamiętam z kina. Może jeszcze coś zostało wycięte? Gdzie można obejrzeć pełną wersję filmu?

ocenił(a) film na 8
michalpruski

Film bardzo dobry - faktycznie wciska w fotel i przygnębia bo w pełni oddaje to co się wydarzyło. Oklaski dla Twórców

To że takie historie mają miejsce nad Wisłą niestety dziwić nie może - wszak bohaterowie tych historii mają bród PRL-u za paznokciami a "gruba kreska" umożliwiła im dalszą karierę w "wolnej" Polsce.
Natomiast dziwi mnie jedno; jak to możliwe, że po wyjściu sprawy na światło dzienne nikt nie został ukarany? Przecież to była robota urzędników państwowych mających swoich przełożonych, zobowiązanych do reakcji. Jako obywatel tego kraju chciałbym się dowiedzieć dlaczego winni nie zostali ukarani czyli kto jest poplecznikiem tego układu. Mam nadzieję że przynajmniej wyświetli to śledztwo dziennikarskie.

ocenił(a) film na 9
Mannerheim

Temat taki, że dziennikarz może potem znaleźć pracę, ale w innym kraju

ocenił(a) film na 9
michalpruski

Panie Michale,
doskonały film (scenariusz, reżyseria), doskonała gra aktorska, a temat jaki dotykacie potwierdza tylko "przeczucia układów zła" wielu ludzi, którzy przeżyli czasy komuny a nie zamykali i nie zamykają oczy na wcześniejsze i dziesiejsze realia.
Wrażenie jaki zostawia film jest głębsze i boleśniejsze niż by się wydawało. Byliśmy z mężem pod ogromnym wrażeniem. Najpierw długie, długie milczenie a potem długa dyskusja.
Tego filmu nie da się zapomnieć i ogromne dzięki za wytrwałość.

michalpruski

Film obejrzałam wczoraj i zapewne gdybym nie znała przypadków pewnych nadużyć ze strony urzędników i wymiaru sprawiedliwości z własnej autopsji pewnie bym w to nie uwierzyła.
Jeden z moich klientów został oskarżony o produkcję anfetaminy. Sytuacja z antyterrorystami podobna do tej w filmie, a on siedział za kratkami 27 miesięcy. Sprawa toczyła się 9 lat gdy w końcu został uniewinniony. 9 lat wyciętych z życiorysu. 2,5 - totalnie.
Z urzędnikami niższej rangi mam do czynienia na co dzień. Sfrustrowani ludzie. Niewolnicy systemu. Sama kiedyś - choć bardzo krótko - pracowałam w skarbówce. okazało się, że to nie dla mnie. Teraz obesrwując od lat świat przedsiębiorców od tej drugiej strony widzę jak bardzo ograniczone jest myślenie urzędników. Jak często chce się z nas zrobić oszustów. Niedawno usłyszałm z ust pani pracującej w karno-skarbowym, ze większość pieniędzy i tak idzie pod stołem... Gorzej że w dzisiejszych czasach wiele pieniędzy wcale nie przechodzi w ślad za wystawionymi fakturami. Od innego urzędnika - koleżanki tamtej pani - usłyszałam, że jego nie interesuje skąd ja wezmę pieniądze na podatek. Hmm... Zastanawiające, bo jakieś kilka tygodni później w trakcie kontroli jednej z moich klientek poproszono o wyciągi bankowe no bo muszą wiedzieć skąd miała pieniądze na pokrycie strat i zapłatę ZUSów. No ogólnie z czego żyła.
Myślę, że nasza demokracja jest chora na przewlekły komunizm przemieszany z fanatyczną wiarą w Boga. Ten matafizyczny związek w jakiś sposób powstał w zarodku każdego z nas i przejawia się w przeróżny sposób. Trudno go wyleczyć.
Zmieniły się hasła. Slogany. Zrobiło się bardziej zagranicznie. Pokolorowaliśmy okładki gazet i wyposażyli ich zawartość w górnolotne słowa. Wypudrowaliśmy naszych gwiazdorów i przykleili im przymusowe uśmiechy. Wypucowaliśmy nasze domostwa. Kupili drogie samochody i to wszystko nazwaliśmy demokracją. Drogo i wyględnie. Ale tak naprawdę nic się nie zmieniło. Nic nie zmieniło się w nas samych. A tych, którzy chcą czegoś więcej od demokracji spycha się na same dno.
Niewielu z nas chce znać parwdę. Wolimy tanie kino. Z jedej strony rozumiem to, bo w kraju w którym stres jest czymś naturalnym z powodów takich, a nie innych warunków życia nie ma sensu zagłębiać się jeszcze w cudzy stres. Tylko czy to nie jest czasem takie zawężanie swojego postrzegania?
Mnie osobiście zastanowiła w tym filmie postać żony prokuratora i ta scena z żoną Rybarczyka. - No, ale czego pani ode mnie oczekuje. - Właściwie niczego. Chciałam tylko o tym pani powiedzieć.
Przerażająca jest ta jej ślepota. - Wie pani, bo ja nigdy nie interesowałam się sprawami mojego męża. - byle wygodnie żyć. Jak te małpki: nic nie widzę, nic nie słyszę, nic nie wiem. Taka totalna pustka. - Kochani, zmieńmy temat...
Gdybym miała odpowiedzieć Panu Michałowi na jego pytanie dotyczące nastolatki postawiłabym przed sobą własną córkę. Ma 18 lat. Krucha, delikatna, wrażliwa. Trudno jej się odnaleźć w tym wariackim świecie. Mi jako matce jeszcze trudniej jest wiele z tych tych niejasności jej wytłumaczyć, a ona doskonale wie z czym się zmagam. Studiować chce w Austrii jednak mówi, że wróci do kraju. Czy uda jej się spełnić marzenia tego jeszcze nie wiem. Na razie trzeba zdać maturę. Ale...ona ma przynajmniej taką możliwość. Przed nią system nie zamyka drzwi. Jeśli wyjedzie, to czy potem wróci? To się dopiero okaże. Mimo moich utarczek z urzędnikami staram się jej tłumaczyć, że świat chociaż jest taki jaki jest może być ciut lepszy jeśli...no właśnie, bo tu chyba kończą się logiczne argumenty. Czasem jak widać nie wystarczy wiara ani nawet bycie uczciwym. Ale z drugiej strony jeśli się nie próbuje, to skąd mamy wiedzieć. Jeśli postanowimy od razu dać za wygraną...

ocenił(a) film na 9
sylwka2210

Rzeczywistość mamy taką, że człowiek uczciwy postrzegany jest jako frajer, jak ktoś sobie w biznesie czy na uczelni nie radzi to zostaje politykiem, nie poradziłby sobie z zarządzaniem kioskiem z napojami ale krajem w swoim mniemaniu zarządzać potrafi. No i układy oraz układziki, obejmujesz stanowisko i masz trzy cele a) przetrwać jak najdłużej i zarobić jak najwięcej, b) zatrudnić znajomych, rodzinę itp. c) przygotować sobie lądowisko jak następne rozdanie pozbawi stanowiska. Im mniej zdolności i wiedzy a większa bezwzględność i brak zasad podstawowych tym pewniejszy sukces. Teraz albo wpisujesz się to albo jesteś popychłem

tradycyjnyjakzawsze

Niestety, ale właśnie tak to funkcjonuje. Dziwny jest ten świat - śpiewał Niemen - ja zawężyłabym - dziwny jest ten kraj. Ludzie uważają się za poprawnych i w swej poprawności mówią o papieżu i jego zasługach. O kościele i jego potrzebach. O rządzie i jego nieudolności. Każdy na każdego coś ma. Ale większość z nas uważa siebie za politycznie i religijnie poprawnych. Ta hipokryzja przeraża mnie. Przez niektórych filmowców ten cudowny obrazek Polaka powoli zostaje łamany, co oczywiście wiąże się z ostrą krytyką - no, bo jak można.

ocenił(a) film na 9
sylwka2210

Bardzo cenna uwaga, obgadywanie trzeba od analizy siebie zaczynać bo na siebie mamy wpływ, na rzeczywistość czasem nie. Krajem hipokrytów jesteśmy to fakt, jak inni kradną to żle jak ja to dobrze.

tradycyjnyjakzawsze

Obgadywanie innych - w sensie wyszukiwania błędów, ale bez oceniania - samo w sobie nie jest takie złe. Ważne jest jak to się odnosi do mnie. Jak ja to widzę i co zamierzam z tym zrobić. Na tego typu rzeczywistość mamy niewielki wpływ - jak widać. Ale są rzeczy, na które niezaprzeczalnie jakiś wpływ mamy, a my niestety nie robimy nic. Bo ci urzędnicy są tacy to, a tacy. I...jest w tym wiele prawdy. Marudni. Niemili. Nie znoszący swojej pracy. Ale należy też sobie zadać pytanie - a jaki/jaka jestem ja w stosunku do innych ludzi.

ocenił(a) film na 8
michalpruski

Mam nadzieję, że wydacie Państwo ten film na DVD albo umożliwicie płatne oglądanie w internecie. Nie mieszkam w Polsce (układy, jak ten, o którym Państwo opowiadacie, to jedna z przyczyn), a chciałbym bardzo wkrótce ten film obejrzeć.

ocenił(a) film na 7
astat_2

Zapraszam do wywiadu z Lechem Jeziornym, który dokładnie opisuje jak to było naprawdę. http://www.kontestacja.com/?p=episode&e=1096

michalpruski

Panie Michale !
Pański film - który rzekomo jest przejaskrawiony i ponoć wyolbrzymia pewne problemy - przeze mnie oceniany jest jako film wyjątkowo realistyczny. Tematyka mi wyjątkowo bliska - bo właśnie epilogi mają moje sprawy sądowe z urzędami skarbowymi . To ,że po latach szarpaniny jedna po drugiej są umarzane wcale mnie nie pociesza - bo w międzyczasie z moich firm został już tylko cień.
Każdy powinien odpowiadać za swoje czyny , a przede wszystkim urzędnicy , prokuratorowie i sędziowie - bo to oni powinni być najczystszymi i nieskalanymi. Tymczasem wielokrotnie przez nich byłem poniewierany , wyśmiewany , poniżany ...
Dziękuję za poruszenie tematów trudnych i bieżących - to ważne - może to nic nie zmieni ale przynajmniej co niektórym otworzy oczy na byt tych "krwiopijców biznesmenów , którzy całymi dniami oszukują urzędy skarbowe."

ocenił(a) film na 10
michalpruski

Witam Serdecznie! Najbardziej przerażające są dwa fakty dotyczące bezpośrednio tego filmu... Pierwszy z nich dotyczy ignorancji wielu osób żyjących w naszym społeczeństwie, które mimo kontaktu z "Układem Zamkniętym" dalej nie pokładają wiary w prezentowaną treść, lub narzekają na "brak akcji w filmie" (sic!). Drugi natomiast dotyczy tego, że nie tylko w makroskali tego typu wydarzenia są powszechne, ale również i w skali mikro. Przykładem na to może być chociażby sprawa "Układu leszczyńskiego", którym zainteresował się 5 kwietnia br. poseł Tomasz Kaczmarek znany jako "agent Tomek". Jest to afera mająca miejsce w 60-tysięcznym mieście. Układ ten jest oczywisty i dobrze znany każdemu mieszkańcowi, jednak mimo to prokuratura, już raz umorzyła śledztwo w tej sprawie (jedną z podejrzanych osób jest sam prezydent miasta).
Cieszę się, że mimo wszystko jest jeszcze wiele osób, które wyznają zasadę, iż nie należy zamykać oczu. Naszą powinnością jest mówić głośno o chorobach toczących nasz kraj.
Z góry dziękuję za odwagę i realizację filmu. Mam nadzieję również, że podobne tematy, będą poruszane wielokrotnie z wymaganą tego powaga tak jak miało to miejsce w "Układzie Zamkniętym". Pozdrawiam

michalpruski

"To też jest Polska, ale to nie znaczy, że cała jest taka." Tak nie cała, ale 95% ludzi będących w "rządzie" i ich otoczeniu (mowa tutaj o prawie wszystkich partiach, a na pewno tych głównych) są to popaprani ludzie, którzy nie liczą się z obywatelami, a jedynie ze swoją karierą. Na co dzień mam do czynienia z ludźmi, którzy kierują swoją karierę w jak najwyższe stołki i proszę mi wierzyć, że jedyny ich cel to zaspokojenie, oraz zadowolenie ludzi nad nimi, a a nie tych co pracują dla nich. Jest to okropny proces niszczenia ludzkiej jednostki, zwykłych ludzi , tych którzy chcą zarobić prywatnie i tych co pracują w zwykłych szeregach "zakładów" państwowych. Te wszystkie obiecanki, reformy, budowy, to tylko po to aby "plebsowi" zatkać gębę, robione byle jak i aby było, nic więcej. Nasza , jak i polityka UE jest w wielkim gów... Dla mnie najlepszym przykładem ,a tylko kroplą w oceanie jest niedawna sytuacja kiedy to nie było na wypłaty dla Policji (o sprzęcie nie wspomnę), zadajmy sobie pytanie, jeżeli dla podstawowych jednostek w państwie nie ma pieniędzy, a nigdy nie brakło ich (plus chore premie) dla rządu, polityków, oraz reszty prezydentów, miast, burmistrzów, prezesów spółek, to czy to jest w porządku ??? Niedługo okaże się że emerytur zabraknie, a pytanie ile zarabiają prezesi ZUSU ??? I czy kiedyś brakowało kasy na ich chore zarobki, a o premiach nie będę wspominał... tak jest od 20 lat !!! Wszystkich pod mur i rozstrzelać, to może reszta się nauczy i przemyśli pewne sprawy...

ocenił(a) film na 10
UPADLY_WIDZ

świetny film, trzeba takie sprawy nagłaśniać!

michalpruski

Szanowny Panie,
Film jest przede wszystkim sztuką. Dobry - sztuką poruszającą. Jeśli scenariusz jest dobry i nie zawiodą inni twórcy. Niestety poruszający temat został solidarnie sknocony. A pańska wypowiedź świadczy, ze nie ma Pan poczucia, że przyczynił się do tego. Humoru nie popsuł mi bulwersujący temat, lecz nieudolność twórców i tendencyjność. Jeśli psuję Panu humor, to w imię dobrej sprawy - jakości polskiego filmu. I liczę na refleksję.

ocenił(a) film na 2
michalpruski

Dzień dobry,
moja ocena na filmwebie: 2/10
w mojej prywatnej skali: 1/6

To fragmenty mojej recenzji:
Zacznę od scenariusza. Jego konstrukcja jest fatalna. Po wyjściu z kina nie jestem w stanie odtworzyć przebiegu historii, przywołać punktów zwrotnych, z trudem wyławiam – z zalewu nieistotnych rzeczy – punkt kulminacyjny. Historii brak dramaturgii, twórcy nie budują napięcia. Późno dowiadujemy się, na czym polega intryga, długo nie znamy motywacji i celów przedstawicieli władzy.
(...)
Ilość wątków pobocznych przeraża. Są one niepogłębione, niektóre zaczynają się tylko po to, by za chwilę się skończyć. Scenarzyści chcieli opowiedzieć o wszystkim i wyszedł film o niczym.

całość pod linkiem: http://1000mysli.pl/uklad-zamkniety-recenzja/
Pozdrawiam, Karina

_karin

Skoro prosta jak budowa cepa historia o skorumpowanych urzędnikach państwowych doprowadzających do bankructwa trójkę młodych, przedsiębiorczych biznesmenów jest dla Ciebie tak skomplikowana, że nie jesteś w stanie jej odtworzyc i nie ogarniasz intencji i motywacji "sprawców"no to chyba tylko poziom narracyjny "Reksia " jest dla Ciebie odpowiedni.
Pomijam już poziom wrażliwości, a raczej jej braku

_karin

Droga, Karinko, a możesz udostępnić nam inne Twoje oceny filmów? Bo te, które dałaś na Filmwebie stawiają Ciebie na równi z trollami, a co za tym idzie, nikt nie będzie brał Twojej osoby i Twoich ocen na poważnie.

michalpruski

ja mam tylko jedno pytanie do scenarzysty: nawiązaliście tam do sprawy Marchwickiego twierdząc, że Kostrzewa zajmował się jego sprawą. Oznacza to, że sprawa biznesmenów z Krakowa (czy innego miasta, ja widzę tu najwięcej powiązań do tamtej fabryki mięsnej) na podstawie, której powstał ten film, została zainicjowana odgórnie przez tego samego prokuratora?

Powiem w ten sposób, każdy kto się chociaż troszeczkę interesuje sprawami kryminalnymi w tym kraju wie, kto wydał akt oskarżenia w sprawie Marchwickiego. Jest to osoba znana w środowisku prawniczym, akademickim, uznawana za wielki autorytet. Jeżeli to ten sam prokurator, to jestem w wielkim szoku.
Jeżeli jednak napisało się wam to, żeby było ciekawiej fabularnie i świński ryj wydał się ciekawszy, to to zwyczajne chamstwo, że wciągnęliście w taką aferę tak szanowaną osobę, która nie ma z tym nic wspólnego.

Ja bym bardzo prosiła o wypowiedzenie się w tej kwestii.

Co do filmu, bardzo dobry i z pewnością potrzebny. Większość ludzi w tym kraju nie ma pojęcia, co się wyprawia w państwowych instytucjach i łyka wszystko, co da telewizja sterowana zresztą też odgórnie. Nie mnie oceniać, czy wszystkie wydarzenia miały miejsce, czy też nie (niekoniecznie w tamtej sprawie, ale w tysiącach innych prowadzonych na co dzień przez prokuratury), prosiłabym tylko o weryfikację Marchwickiego, bo nie ukrywam, że dzisiaj w kinie zdenerwowałam się tą sceną.

użytkownik usunięty
tolerancja91

Podejrzewam, że raczej chodziło o pewną analogię w sposobie prowadzenia śledztwa, i raczej nie ma potrzeby dosłownego łączenia tych dwóch spraw :) Istnieje hipoteza, że śledztwo w sprawie Marchwickiego było jedną wielką mistyfikacją. Z autorytetami bywa różnie, szczególnie ludźmi, którzy kariery robili za PRLu - ciekawy pogląd na sprawę daje dokument - http://www.youtube.com/watch?v=FO_ujMY0E1A. Prawdy raczej nigdy nie poznamy, ale warto znać argumenty obu stron.

a to w PRLu to byli sami oprawcy i szumowiny, tak? to prawda, że sądy i prokuratury były skorumpowane, ale nie wszystkie ;/

michalpruski

Szanowny Panie:
1/ Wielki szacunek za Pańską pracę i twórczość oraz dobór podnoszonych tematów
2/ Filmu nie widziałem, niestety. Nie mieszkam w Polsce, muszę trochę poczekać, ale na 100% go obejrzę.
3/ M. in. dlatego nie mieszkam w Polsce, że od 1989r. TO WCALE NIE JEST WOLNY KRAJ. Ślepy by zauważył... widać ludzie żyjący w Polsce są ślepi. Dziękuję Panu za otwieranie im oczu.
4/ Ma Pan świętą rację, że prowadzenie dyskusji w internecie nie jest zdrowym pomysłem, cieszę się jednak, że tym razem postanowił Pan złamać tą zasadę.
5/ Dobrze, że w Polsce są jeszcze niezależni twórcy, którzy mają odwagę podejmować trudne tematy i zadawać pytanie zasadnicze: CZY i NA ILE JEST TO WOLNY KRAJ...
6/ Patrząc na losy p. Sumlińskiego, trudno ustrzec się od pesymizmu i niewesołych refleksji. Aż mi się nie chce do Polski na wakacje przyjeżdżać...

ElRio

Zródło : niewygodne.info.pl

Państwowe dotacje: "Pokłosie" - 3,5 mln zł; "Układ zamknięty" - 0 zł
wpis z dnia 08/04/2013

Co było przyczyną tego, że film ukazujący patologie III RP państwowych dotacji nie otrzymał, zaś film wpisujący się w antypolską politykę historyczną otrzymał ich aż 3 mln 500 tys. zł?

Źródła informacji:
- Dotacje PISF - "Układ zamknięty" (Pisf.pl)
- Dotacje PISF - "Pokłosie" (Pisf.pl)

artub_2

Właśnie patologia III RP była przyczyną! :)

artub_2

Przez ostatnie lata trwa nasilone niszczenie polskiej kultury, pewien minister ma w tym procederze szczególne zasługi... Jedne rzeczy się promuje a inne wręcz przeciwnie. Doszło już do tego, że wybitni twórcy zaczynają uciekać z kraju. Pozdrawiam myślących a reszta niech zacznie otwierać oczy.

ocenił(a) film na 8
Karl86

polska to przeklety skorumpowany, zlodziejski, mafijny kraj....

riko62

Nie tylko Polska (niestety)!

ocenił(a) film na 8
BartSmith

chyba jednak tylko ta przekleta polska

riko62

To mało wiesz albo masz spaczony pogląd.

ocenił(a) film na 8
BartSmith

moja opinia na temat polski jest spaczona??? to chyba ty zyjesz w jakims innnym kraju...

riko62

Ile ty masz lat? Nie potrafisz zrozumieć nawet tego, co napisałem (a chyba jaśniej się nie da). Masz spaczony, bo nie potrafisz zauważyć, że nie tylko w Polsce takie rzeczy się dzieją.

ocenił(a) film na 8
BartSmith

NO WLASNIE DLATEGO PYTAM , W JAKIM TY KRAJUZ ZYJESZ , W JAIM KRAJU ?

ocenił(a) film na 10
michalpruski

Gratuluję, film wbija w fotel, a rola Gajosa - majstersztyk!

ocenił(a) film na 8
michalpruski

Czy wie pan dlaczego nie przetłumaczono zdania Bjoerna pod koniec filmu, w którym mówi, że biznes będą robić w Danii, a nie w kraju, w którym karze sie....(...)?

ocenił(a) film na 9
michalpruski

Pański film, czy raczej pokazana w nim rzeczywistość to "pokłosie" okrągłego stołu.
Nie zmieni się nic! W żadnym kierunku! Bo zawsze będziemy mieć u stóp po-PRL-owskie kotwice. Zawsze energię narodu będą spijały "czerwone pająki".

Jaho63

I właśnie najstraszniejsze w tym filmie jest to, że takie wydarzenia miały naprawdę swe miejsce.
Choć napisy końcowe są równie przygnębiające, gdy czyta się, iż ludzie odpowiedzialni za to, wciąż zajmują swoje stanowiska.
Że nie wspomnę o wspaniałej "rekompensacie" rzędu 10 tysięcy dla poszkodowanych.

Niech Korwin szybciej do tej władzy dochodzi a każdemu z nas będzie lepiej. Pozdrawiam wszystkich.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones