Nie wiem czy ten film miał pokazać jak elitarna jednostka z Chin dostaje łupnia od kilku najemników czy to że nie brakuje im ludzi (co w sumie jest prawdą) i nawet jak im wybiją oddział to nie będzie żadnego problemu bo nowi czekają ochoczo aby dać się zabić.
Druga sprawa. Tutaj mały spoiler. Główny bohater jest odporny na wybuchy min i doskonale unika kul snajperskich. Rany z kul pistoletowych w pierś robią na nim takie same wrażenie jak na nas pstryczek w nos. Pojawia się jakiś grymas na buzi i chęć walnięcia osoby która nam ten pstryczek sprzedała :D
Scenę z wilkami pomijam bo rozumiem, że nie na wszystko był budżet.
Ogólnie polecam nawet da się obejrzeć i trochę pośmiać.