Podobał mi się w filmie "Nikt nie woła". Potem niestety nie zagrał juz w niczym ważnym.
mnie zauroczył w "Awatarze..." ale ja jednak uważam ten film, podobnie jak "Sanatorium...", za arcyważny...
faktycznie w Awatarze miał ciekawą rolę. W Sanatorium zaś nigdy go nie wyłapałem <a przyznać trzeba że 8 razy widziałem ten film>.
niestety widziałam go (jak na razie, gdyż zamierzam nadrobić filmografię) jedynie w "Awatarze", ale mimo wszystko bardzo mi się podobał