Prawdopodobnie nikt tego Panu wcześniej nie powiedział; wstydził się lub bał, nie miał na tyle odwagi, uważał to za niestosowne. Ale na pewno niejeden zauważył. Proszę wyregulować sobie brwi. Samodzielnie lub w zakładzie kosmetycznym. Pęseta to naprawdę nic strasznego. W Katowicach czy Warszawie na pewno coś się znajdzie. Monobrew nie jest oznaką męskości. Kobiety wręcz jej nie znoszą. Wyrwanie kilku włosków nie sprawi, że mężczyzna stanie się zniewieściały. Widać, że po prostu o siebie dba. Panie na pewno to docenią. Rozumiem, że przez większość czasu stoi Pan po drugiej stronie obiektywu. Ale czasami pokazuje się publicznie. Choćby na festiwalu Off Camera w Krakowie bardzo rzucało się to w oczy. I chyba nie tylko tam. Proszę wybaczyć, że robię to przez internet, ale nie było okazji powiedzieć osobiście. Pozdrawiam i życzę sukcesów.