Według mnie jest bardzo podobny do Michaela C. Halla, czyli serialowego Dextera. Świetny aktor, szkoda, że tak się marnuje - gdyby nie zachowawczość w obsadzie kinowych polskich filmów mógłby osiągnąć o wiele więcej!
Zgadzam się, niewykorzystany potencjał, jakieś ogony w polskich serialach grać z taką aparycją, warunkami aktorskimi, baaardzzo szkoda
;(
Co do Halla, rzeczywiście jest dostrzegalne podobieństwo z tym, że Mariusz jest jakby tak rzec... roślejszy i postawniejszy;D Ale gdyby dostał taką rolę na miare Dextera... no to by maił pole do popisu...