Wojciech Smarzowski

8,2
10 698 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Wojciech Smarzowski

"19 września mają rozpocząć się zdjęcia do filmu Wojciecha Smarzowskiego "Wołyń", epickiej historii kresów Rzeczypospolitej w czasie II wojny światowej, szczególnie poświęconego wydarzeniom nazwanym rzezią wołyńską. Premiera przewidziana jest wiosną 2016 r."

Ciekawe jak będzie się miał do opowieści mojej babci, która to wszystko przeżyła.. Mam wielką nadzieję, ze będzie to kawał dobrego kina.

majkalipcowa

15 baniek powinno wystarczyć aby dobrze to ująć, skoro jest konsultacja z typem z IPN-u, to powinno być wiernie odtworzone, kij w mrowisko bankowo wkładamy wszyscy, ale już nie mogę się doczekać wiosny 2016, ciekawe czy do tego czasu jeszcze ktoś z ocalałych będzie mógł zobaczyć ten film?

3mam kciuki za Pana Wojtka!

elmo81

chyba, że mu ten film ktoś "delikatnie" odradzi ze względu na zaistniałą przyjaźń polsko-ukraińską

majkalipcowa

WS jako kresowiak bankowo nie wymięknie, wierzę, że da radę! Ten film należy się tej setce tysięcy ludzi, która bestialsko została wybita i wyrżnięta nocami bo była polska.

elmo81

UPA wymordowało także wielu Ukraińców oraz Ormian, Rosjan, Żydów, Czechów..., więc radzę doczytać, a potem pisać ;)

pixi222

Ależ owszem i są na to również dowody, jednak Wołyń był tym samym co Katyń. W Katyniu też zabito kilkudziesięciu Czechów, Rumunów, nawet Rosjan, a mówi się o Katyniu jedynie w polskim kontekście. Chodziło bardziej o sam zamysł tego filmu i przesłanie, ludzie stamtąd na to czekają, nawet jeśli miażdżąca większość będzie ten film oglądała jedynie "z góry". Dla mnie UPA to bydło, które chciało mieć swoje państwo, korzystając z nieszczęścia Polaków, mają TERAZ swoją Ukrainę...

elmo81

Ukraina nie należy do UPA, czy neobanderowców ! Oni to margines sceny politycznej i wojskowej Ukrainy, głośny i szczekający jak to zawsze jest nawet w Polsce (nacjonaliści z MW, ONR i podobne bydło), że taki fanatyzm i radykalizm jest głośny i mało znaczący ;) i miejmy nadzieję, że nadal pozostanie marginesem.
PS Obcesowo napisałam, bo jak w netach czytuję opinie ludzi to widać, że widzą tylko swój polski czubek nosa :( inne ofiary to nic, można pominąć -_- Notorycznie zapomina się o Ukraińcach ratujących Polaków i innych...

pixi222

Ale Ukraińcy ratujący i przechowujący Polaków, to taki procent jak nasi i żydy chowani przed hitlerowcami.... A co do historii, zwłaszcza tej z czasów II WŚ, to bądź spokojny, moja wiedza wykracza poza typowo polskie relacje z czterech pancernych ;)

elmo81

Jednak Polska się nimi szczyci ;), więc taki sam mechanizm powinien być stosowany i tu.
Obecnie trzeba szukać nici porozumienia z Ukraińcami, chwalić za te dobre rzeczy edukować, a nie tylko nienawiść, żądanie ciągłego samobiczowania i klękania przed Polakami...
Ciągłym "biciem" pozytywnej zmiany w nastawieniu Ukraińców nie uzyska się.

pixi222

Wg mnie jest wręcz odwrotnie, polskie media nie szukają żadnego samobiczowania Ukraińców. Ale to moje zdanie. Mojej rodzinie Ukraińcy zrobili w czasie wojny więcej złego niż Niemcy.

majkalipcowa

Ogólnopolskie nie, ale te prawicowe i nacjonalistyczne już niestety tak. A jeszcze spójrzmy na komentarze pod artykułami i na fejsbuku ;) - prawie sama nienawiść zieje i określanie wszystkich Ukraińców banderowcami -_-

pixi222

A kiedy to oni klękali przed Polakami ?

18 sierpnia 2006 w czasie obecności na Światowym Kongresie Ukraińców udekorował Jurija Szuchewycza (syna Romana Szuchewycza, dowódcy UPA) i Stepana Chmarę orderami państwowymi i nadał im tytuły Bohaterów Ukrainy, pomimo że parlament ukraiński nie uchwalił ustawy przedłożonej przez poprzedni rząd o nadaniu działaczom OUN i partyzantom UPA praw kombatanckich. 14 października 2006 w 64. rocznicę powstania UPA podpisał dekret uznający Ukraińską Powstańczą Armię za ruch wyzwoleńczy.

Pod koniec swojej kadencji, 22 stycznia 2010, nadał Stepanowi Banderze tytuł Bohatera Ukrainy za niezłomny duch w służbie idei narodowej, bohaterstwo i poświęcenie w walce o niezależne państwo ukraińskie. 29 stycznia 2010 wydał dekret o uznaniu UPA i OUN za uczestników walk o niepodległość Ukrainy.

Z naszej dla odmiany mamy przeprosiny za Akcję "Wisła" (za samoobronę przed ukraińskimi zwyrodnialcami) i oficjalne stanowisko "polskiego" rządu w sprawie rzezi - "to nie było ludobójstwo" (bo się jeszcze Ukraińcy obrażą).

Budowałabyś nić porozumienia z Niemcami, gdyby w Niemczech wszędzie stały pomniki Himmlera, Stroopa, Hansa Franka ? Na takim fundamencie chcesz budować "przyjaźń" ?

New_World_Order

Mowa była o tym, że co niektórzy Polacy chcą, by Ukraińcy klękali/przepraszali Polaków non stop i na zawołanie...

Nie odnosiłam się do działań dawnych władz Ukrainy. Niestety to młode państwo i błądzi...

Bardzo dobrze, że Polska przeprosiła z akcję Wisła, gdyż była to zbrodnia polskich władz komunistycznych - przymusowo i brutalnie w bydlęcych wagonach wywieziono wszystkich odgórnie i ignorancko uznanych za złych Ukraińców z zamysłem polonizacji, która niestety się udała, bo liczba Ukraińców, Łemków, Bojków Hucułów w Polsce z zmalała koszmarnie i właśnie wyrzucono z domów także RUSINÓW KARPACKICH - Łemkowie Bojkowie Huculi, którzy w większej części za Ukraińców się nie uważają, a etnologia także ich nimi nie widzi. akcja Wisła zniszczyła wielokulturowość Karpat polskich, ogołociła góry z wsi, pozwoliła Polakom doprowadzić do ruiny lub zbezczeszczenia kilkaset zabytkowych cerkwi, a wcale partyzantki UPA nie zniszczyła.

Porównanie do kitu. Niemcy (stare i uporządkowane państwo) a Ukraina (młode, niedojrzałe) to kompletnie inna bajka, nie mówiąc już o skali zbrodni nazistów i banderowców. Poza tym Ukraińcy wszędzie nie stawiają pomników dowódców UPA.

pixi222

Przy banderowcach to Niemcy byli uczniakami. 200 000 ludzi wymordowanych siekierami, łopatami, palonych żywcem, rżniętych piłą, przybijanych do drzew i można tak wymieniać bez końca - zastosowali chyba każdą możliwą mękę jaka istnieje - dziś mają POMNIKI. Panteon ukraińskich bohaterów narodowych to banda zwyrodnialców i psychopatów wsławionych "walką" z kobietami i dziećmi, ale twoim zdaniem usprawiedliwia ich "młodość państwa ukraińskiego" - bez komentarza.

Nie stwawiają wszędzie - wow, jakby pomniki Hitlera stały "tylko" w Branderburgii i Saksonii czułbym się lepiej...

New_World_Order

Moim zdaniem najpierw prosiłabym czytać dokładnie i bez nastawienia "rozmawiam z wrogiem",a i nie wmawiać mi swoich tez !

PS
Nie "usprawiedliwia" a wyjaśnia poniekąd ten ciąg działań władz Ukrainy... To logiczne. Są młodym i narodem i państwem, maja obecnie stan wojny na wschodzie, więc mieszają i szukają na gwałt bohaterów do propagandy patriotycznej i walki z wrogiem separatystyczno-rosyjskim...

pixi222

Z całym szacunkiem nie odpowiedziałeś/aś na żaden argument New_World_Order zamiast tego próbujesz postawić kolejne tezy albo wracasz pokrętnie do słów które wcześniej powiedziałeś. Przytoczenie faktu że "a u was biją murzynów" nie jest żadnym argumentem w dyskusji na temat Wołynia ! Naród Polski wyrządził wiele krzywd innym nacją owszem. Jednakże nie zmienia to nic w przypadku Wołynia nawet jeżeli byłby on odpowiedzią na taką samą zbrodnię. Pewnych rzeczy nie można przemilczeć choćbym nie wiem jak bardzo były niepoprawne politycznie. Poprzez takie filmy jak "Wołyń" oddajemy przede wszystkim szacunek zmarłym. Jedyną rzeczą która byłaby gorsza od rzeźni w Wołyniu byłoby zapomnienie o niej. Wiele ludzi w Polsce pochodzi z rodzin które zostały dotknięte tym bestialskim wydarzeniem więc powinni znać swoją historię a o tym czy mają wybaczyć czy też nie niech sami zadecydują.

Pozdrawiam

darek01

Z całym szacunkiem nie było do czego się odnosić. Źle zrozumiał me intencje.
PS
Rozmawiasz z kobietą.
Nie wiem, gdzie wyczytałeś o "chęci przemilczania" o.O
Czekam tak samo jak wielu na ten film i wierzę, że Smarzowski jest mądrym reżyserem i zrobi realistyczny i zgodny z prawda historyczna film ;), a nie jak wielu przedstawicieli narodu polskiego (przymiotnik !) chciałoby krwawej czarno-białej generalizującej bajeczki.

pixi222

Ponieważ czytałem wczoraj o głośnym sprzeciwie Polaków i Ukraińców na temat powstanie tego filmu gdyż "zasieje on nienawiść Polsko-Ukraińską" być może uznałem, że również jesteś tego zdania.

Propo jednak " zrobi realistyczny i zgodny z prawda historyczna film (..) a nie krwawo czarno-białej generalizującej bajeczki" nie wiem czy wtedy obraz nie byłby jeszcze bardziej krwawo czarno-biały. Ciężko jakoś ładnie ukazać sceny gdzie pojedyncze dzieci chowające się pod sianem oglądają jak Ukraińcy gwałcą ich matki i przecinają na pół piłą ich ojców. Obstawiam jednak, że akurat w tym filmie Smarzowski wręcz przeciwnie trochę "wybieli" rzeczywistość gdyż taki film byłby nawet jak na jego standardy zbyt ciężki.

Pozdrawiam

darek01

Dokładnie tak. Gdyby chciał oddać cała prawdę to powstałby mocny horror. Znam z rodzinnych opowieści co się działo na tamtych terenach i nie powstanie z takiej historii film od lat 12. Dlatego jestem ciekawa na ile odważy się Smarzowski oddać i przekazać tamte wydarzenia. Skoro powstało tyle filmów o złych Niemcach to chyba pora wreszcie na choć jeden o Ukraińcach.

majkalipcowa

Polakom nigdy się nie dogodzi. Nawet dziś mnóstwo osób na filmwebie wyzywa najbardziej plugawymi wulgaryzmami filmy bezapelacyjnie i niezaprzeczalnie niepatyczkujące się z hitlerowcami, ale ośmielające się przedstawiać gdzieś tam jednego, dobrego Niemca. Czołowym przykładem jest choćby "Pianista".

Ketosz

W dokładnie każdym kraju są i dobrzy i źli, więc film o dobrym Niemcu też może pokazywać prawdę. Np. uwielbiam książki Remarque'a i polecam np. "Na zachodzie bez zmian". Bardzo mądra książka w temacie wojny, ale oczami Niemca.

darek01

Możliwe :). Osobiście to myślę, jak niektórzy tu, że powinien trochę "wybielić", bo ukazywanie tak koszmarnie krwawych scen do dramatu historycznego zbytnio nie pasuje. Wiałoby to tanim horrorem vel "Piła"...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
pixi222

"Bardzo dobrze, że Polska przeprosiła z akcję Wisła, gdyż była to zbrodnia polskich władz komunistycznych - przymusowo i brutalnie w bydlęcych wagonach wywieziono wszystkich odgórnie i ignorancko uznanych za złych Ukraińców z zamysłem polonizacji, która niestety się udała, bo liczba Ukraińców, Łemków, Bojków Hucułów w Polsce z zmalała koszmarnie i właśnie wyrzucono z domów także RUSINÓW KARPACKICH - Łemkowie Bojkowie Huculi, którzy w większej części za Ukraińców się nie uważają, a etnologia także ich nimi nie widzi. akcja Wisła zniszczyła wielokulturowość Karpat polskich, ogołociła góry z wsi, pozwoliła Polakom doprowadzić do ruiny lub zbezczeszczenia kilkaset zabytkowych cerkwi, a wcale partyzantki UPA nie zniszczyła. " - co Ty bredzisz ?

Przesiedlenia były koniecznością wywołaną działalnością UPA. Przez dwa powojenne lata państwo nie radziło sobie z tym problemem. A żaden kraj nie może się godzić na istnienie irredenty i na kwestionowanie przez nią granic, bez względu na to, czy jest to państwo komunistyczne, czy o jakimkolwiek innym ustroju. Gdyby powojenne państwo polskie było kontynuacją II Rzeczypospolitej, może nawet wcześniej przystąpiłoby do radykalnych rozwiązań.
Żadne państwo nie godziłoby się na irredentę. A nawet byłyby takie, które dokonywałyby bezwzględnej pacyfikacji, w której ginęłyby tysiące ludzi spoza formacji zbrojnych.
Wysiedlenia były koniecznością ! Operacja wojskowa na terenie zamieszkałym przez ludność ukraińską byłaby znacznie bardziej kosztowna, ale - co najważniejsze - pochłonęłaby wielokrotnie więcej ofiar śmiertelnych po obu stronach, bo trwałaby znacznie dłużej.
Nie było żadnej możliwości dokonania trafnej selekcji ludności, zwłaszcza w krótkim czasie i nie naruszając istniejących warunków funkcjonowania UPA oraz jej zaplecza. W tamtych okolicznościach praktycznie niemożliwe było odróżnienie członka lub sympatyka ukraińskiego podziemia nacjonalistycznego od kogoś, kto nie miał z nim nic wspólnego. Siatka cywilna OUN i UPA składała się z normalnie żyjących ludzi, z pracujących w gospodarstwach, urzędach gminnych, na pocztach, kolei, itp., głęboko zakonspirowanych. Dopiero po przesiedleniu, które odseparowało ludność ukraińską od oddziałów UPA, następnym krokiem było jej penetrowanie i wyszukiwanie członków siatki cywilnej. A to trwało długo, jeszcze kilka lat, i teraz jest nagłaśniane jako represja wobec Ukraińców jako takich, a nie jako zwalczanie podziemia nacjonalistycznego.
Co do Łemków - propaganda OUN i UPA docierała także do Łemków, choć rzeczywiście nie objęła szerokich kręgów. Ukraińscy nacjonaliści traktowali Łemków nie jako odrębną grupę etniczną, lecz jako Ukraińców, swoją ludność. Zatem gdyby Łemków pozostawiono, także oni zostaliby sterroryzowani przez UPA, zmuszeni do współpracy, a UPA miałaby doskonałą bazę w górzystych terenach. Tyle.

New_World_Order

inaczej być spiewał, gdyby dotyczyła Twojej rodziny, Twoich dziadków, których jedyną wina było bycie Ukraińcem/ Łemkiem, a ukarano ich za UPA i inną swołocz :/

Powinni też Polaków-chłopów wywalić z Karpat idąc Twoim tropem, bo UPA też mogło ich zterroryzować do współpracy, by całe góry wyczyścić z potencjalnych pomocników, ale nie chodzio też o polonizację ukraińsko-łemkowskiej mnieszkości za licznej dla nowego państwa polskiego :(

pixi222

Inaczej byś spiewała, jakby "bohaterscy" bojowcy z UPA wymordowali ci na oczach rodzinę, robiąc dzieciaka na kawałaki siekierą, a ciebie gwałcąc, nacinając nożem, sypiąc solą, a potem wypruwając ci nienarodzone dziecko i zaszywając żywego kota. Pradziadka mojej żony "łaskawie" gieroje z UPA pwiesili na drzewie, a jej brata - 2 lata po wojnie - zadźgali.

New_World_Order

Ścierwa z UPA to NIE wszyscy Ukraińcy, a już na pewno nie górale z Karpat (gdzie Wołyń, a gdzie Karpaty) -_- Wysiedlenie niczemu winnej ludności jako "kara za Wołyń" ? -_- Karanie całego narodu za bandę zbrodniarzy i to z innych terenów ? -_- Tak samo chore jak działalnośc UPA, jak polityczne mordy AK, Burego, Ognia, bilety w jedną stronę dla Żydów w '68 i inne działania z nienawiści.

Eh każdy, kto sobie poczytał o rzeźi tylko o tym kocie...

pixi222

Tak dla twojej wiadomości, to dzielne wojaki z Upa mordowały nie tylko na Wołyniu - odsyłam do literatury przedmiotu. Pradziadek żony i jego syn (nie brat - przepraszam za pomyłkę) zginęli na ziemiach będących od 1945 polskimi - nie na Wołyniu. Są bohaterami Ukraińców - to wiele mówi o narodzie, który chołubi psychopatów i zwyrodnialców, którym nie chodziło o zwykłe masowe mordowanie - jak Niemcom - ale o zadawanie jak największych cierpień i radowanie się z nich.

pixi222

"Ataki ukraińskich nacjonalistów przebiegały zwykle według podobnego scenariusza. Zaczynały się o takiej porze, aby jak najwięcej mieszkańców było w domach lub obejściach. Najczęściej w nocy lub o świcie. Wybraną wieś upowcy najpierw otaczali kordonem, który miał zatrzymać wszystkich próbujących wydostać się z pułapki. Co najmniej połowę napastników stanowiła tzw. czerń czy siekiernicy - także kobiety i wyrostki rekrutowani z pobliskich wsi – uzbrojeni w kosy, widły, siekiery, noże, młoty czy kije. Zabudowania najczęściej plądrowano i podpalano, a Polaków, bez względu na płeć i wiek, mordowano w wyjątkowo bestialski sposób. Nieraz spędzano mieszkańców do stodoły, kuźni lub innego budynku, w którym płonęli potem żywcem. Przestrzegano przy tym, aby palone budynki Polaków były oddalone o co najmniej 15 metrów od zagród ukraińskich... Uciekających i ukrywających się po polach wyłapywano i bez litości mordowano. Często nawet bez jednego strzału. Mordowano czym popadnie, oby jak najbardziej bestialsko.
W notatce Polskiego Komitetu Opiekuńczego we Lwowie z 30 września 1943 roku, sporządzonej na podstawie relacji świadków, napisano: "W jednej z wiosek blisko Krzemieńca małym dzieciom przed mordowaniem ich wykłuwano oczy, wyrywano ręce, nogi i języki. Tak umęczone przebijano widłami. Starszym nabijano w ręce szpilki i torturowano potwornie. Zanotowano fakty przeżynania wpół i głów od ucha do ucha. Przy tym urągano: Masz Polskę od morza do morza".
Rzezie trwały także przez kolejne dni lipca. Członek UPA Arsenij Bożewśkyj zeznał: "W okresie służby w UPA osobiście zabiłem 15 osób. Pamiętam jak w lipcu 1943 roku nasz oddział przybył do byłej posiadłości hrabiego Koszewskiego, gdzie mieszkało około 100 Polaków, których zlikwidowaliśmy bezlitośnie przy użyciu broni palnej i białej. Zlikwidowaliśmy całe rodziny, nie oszczędzając starców, kobiet i dzieci. Dzieci płakały, ich matki prosiły o litość. Ale nie zwracaliśmy na te prośby uwagi i zabijaliśmy je, używając do tego broni i noży. Osobiście zastrzeliłem z karabinu w tej rozprawie 7 ludzi".
W piśmie "Do zbroji", które wydawała UPA, z sierpnia 1943 roku, Bohdan Wusenko pisał: "Naród ukraiński wstąpił na drogę zdecydowanej rozprawy zbrojnej z cudzoziemcami i nie zejdzie z niej dopóki ostatniego cudzoziemca nie przepędzi do jego kraju albo do mogiły".

Broń te zwierzęta dalej.

pixi222

pixi222 jesteś osobą o zerowej moralności wypowiadasz się na temat o którym nie masz absolutnie żadnej wiedzy. To jest po prostu niespotykane, że wśród Polaków zawsze ten co ma najmniejszą wiedzę ma najwięcej do powiedzenia. Jestem krewnym i potomkiem ofiar bestialskich zbrodni dokonanych na Wołyniu i czuję się jak co najmniej naplułabyś mi w twarz. Wiedzę posiadam od osób, które bezpośrednio to przeżyły. Akcja Wisła była jedynym rozsądnym rozwiązaniem i przyniosła zamierzony efekt. Może mieli dalej pozwolić na bestialskie mordowanie Polaków? Oczywiście w większości innych krajów zwyczajnie wzięto by odwet na ukraińcach i ich zwyczajnie wymordowano, rezultaty byłyby na pewno szybsze. Mieli szczęście, że trafili na Polaków. Z twoich wypowiedzi widzę, że słyszałeś coś o rzezi wołyńskiej ale nie za wiele. Ukraińców nie dokonywali mordów tylko w Województwie Wołyńskim tylko wszędzie tam gdzie byli Polacy i ukraińcy między innymi w województwach: lwowskim, tarnopolskim, stanisławowskim. Właśnie twoje góry Bieszczady były jednym z miejsc gdzie najdłużej trwała walka z UPA. Nie mówią o tym, że przesiedlenia są efektem konferencji teherańskiej i jałtańskiej – gdzie reprezentacji Polski nie było. Polaków ze wschodu dawnej Polski wysiedlono ale tu w ogóle nie ma tematu. Liczy się tylko dyskomfort morderców bezbronnej polskiej ludności ukraińców czy niemców. A to kilka przykładów jak to ukraińcy nas ubogacali kulturowo na wschodzie (jest to tylko część sposobów w jaki ukraińcy mordowali Polaków):
Wbijanie dużego i grubego gwoździa do czaszki głowy.
Zdzieranie z głowy włosów ze skórą (skalpowanie).
Zadawanie ciosu obuchem siekiery w czaszkę głowy.
Zadawanie ciosu obuchem siekiery w czoło.
Wyrzynanie na czole „orła”.
Wbijanie bagnetu w skroń głowy.
Wyłupywanie jednego oka.
Wybieranie obu oczu.
Obcinanie nosa.
Obcinanie jednego ucha.
Obrzynanie obydwu uszu.
Przebijanie zaostrzonym grubym drutem ucha na wylot drugiego ucha.
Obrzynanie warg.
Obcinanie języka.
Pieczenie żywcem w piecu chlebowym.
Podrzynanie gardła i wyciąganie przez otwór języka na zewnątrz.
Podrzynanie gardła i wkładanie do otworu szmaty.
Wybijanie zębów.
Łamanie szczęki.
Rozrywanie ust od ucha do ucha.
Kneblowanie ust pakułami przy transporcie jeszcze żywych ofiar.
Podcinanie szyi nożem lub sierpem.
Zadawanie ciosu siekierą w szyję.
Pionowe rozrąbywanie siekierą głowy.
Skręcanie głowy do tyłu.
Robienie miazgi z głowy przez wkładanie głowy w ściski zaciskane śrubą.
Obcinanie głowy sierpem.
Obcinanie głowy kosą.
Odrąbywanie głowy siekierą.
Zadawanie ran kłutych w głowie.
Cięcie i ściąganie wąskich pasów skóry z pleców.
Zadawanie innych ran ciętych na plecach.
Zadawanie ciosów bagnetem w plecy.
Łamanie kości żeber klatki piersiowej.
Zadawanie ciosu nożem lub bagnetem w serce lub okolice serca.
Zadawanie ran kłutych nożem lub bagnetem w pierś.
Obcinanie kobietom piersi sierpem.
Obcinanie kobietom piersi i posypywanie ran solą.
Obrzynanie sierpem genitalii ofiarom płci męskiej.
Przecinanie tułowia na wpół piłą ciesielską.
Zadawanie ran kłutych brzucha nożem lub bagnetem.
Przebijanie brzucha ciężarnej kobiecie bagnetem.
Rozcinanie brzucha i wyciąganie jelit na zewnątrz u dorosłych.
Rozcinanie brzucha kobiecie w zaawansowanej ciąży i w miejsce wyjętego płodu, wkładanie np. żywego kota i zaszywanie brzucha.
Rozcinanie brzucha i wlewanie do wnętrza wrzątku – kipiącej wody.
Rozcinanie brzucha i wkładanie do jego wnętrza kamieni oraz wrzucanie do rzeki.
Rozcinanie kobietom ciężarnym brzucha i wrzucanie do niego potłuczonego szkła.
Wyrywanie żył od pachwy, aż do stóp.
Wkładane do pochwy – vaginy rozżarzonego żelaza.
Wkładanie do vaginy szyszek sosny od strony wierzchołka.
Wkładanie do vaginy zaostrzonego kołka i przepychanie go aż do gardła, na wylot.
Rozcinanie kobietom przodu tułowia ogrodniczym scyzorykiem, od vaginy, aż po szyję i pozostawienie wnętrzności na zewnątrz.
Wieszanie ofiar za wnętrzności.
Wkładanie do vaginy szklanej butelki i jej rozbicie.
Wkładanie do anusa szklanej butelki i jej stłuczenie.
Rozcinanie brzucha i wsypywanie do wnętrza karmy dla zgłodniałych świń tzw. osypki, który to pokarm wyrywały razem z jelitami i innymi i wnętrznościami.
Odrąbywanie siekierą jednej ręki.
Odrąbywanie siekierą obydwu rąk.
Przebijanie dłoni nożem.
Obcinanie palców u ręki nożem.
Obcinanie dłoni.
Przypalanie wewnętrznej strony dłoni na gorącym blacie kuchni węglowej.
Odrąbywanie pięty.
Odrąbywanie stopy powyżej kości piętowej.
Łamanie kości rąk w kilku miejscach tępym narzędziem.
Łamanie kości nóg w kilku miejscach tępym narzędziem.
Przecinanie tułowia na wpół piłą ciesielską, obłożonego z dwóch stron deskami.
Przecinanie tułowia na wpół specjalną piłą drewnianą.
Obcinanie piłą obu nóg.
Posypywanie związanych nóg rozżarzonym węglem.
Przebijanie gwoździami rąk do stołu, a stóp do podłogi.
Przybijanie w kościele na krzyżu rąk i nóg gwoździami.
Zadawanie ciosów siekierą w tył głowy, ofiarom ułożonym uprzednio twarzą do podłogi.
Zadawanie ciosów siekierą na całym tułowiu.
Rąbanie siekierą tułowia na części.
Łamanie na żywo kości nóg i rąk w tzw. kieracie.
Przybijanie nożem do stołu języczka małego dziecka, które później wisiało na nim.
Krajanie dziecka nożem na kawałki i rozrzucanie ich wokół.
Rozpruwanie brzuszka dzieciom.
Przybijanie bagnetem małego dziecka do stołu.
Wieszanie dziecka płci męskiej za genitalia na klamce drzwi.
Łamanie stawów nóg dziecka.
Łamanie stawów rąk dziecka.
Zaduszenie dziecka przez narzucenie na nie różnych szmat.
Wrzucanie do głębinowych studni małych dzieci żywcem.
Wrzucanie dziecka w płomienie ognia palącego się budynku.
Rozbijanie główki niemowlęcia przez wzięcie go za nóżki i uderzenie o ścianę lub piec.
Powieszenie za nogi zakonnika pod amboną w kościele.
Wbijanie dziecka na pal.
Powieszenie na drzewie kobiety do góry nogami i znęcanie się nad nią poprzez odcięcie piersi i języka, rozcięcie brzucha i wybieranie oczu oraz odcinanie nożami kawałków ciała.
Przybijanie gwoździami małego dziecka do drzwi.
Wieszanie na drzewie głową do góry.
Wieszanie na drzewie nogami do góry.
Wieszanie na drzewie nogami do góry i osmalanie głowy od dołu ogniem zapalonego pod głową ogniska.
Zrzucanie w dół ze skały.
Topienie w rzece.
Topienie poprzez wrzucenie do głębinowej studni.
Topienie w studni i narzucanie na ofiarę kamieni.
Zadźganie widłami, a potem pieczenie kawałków ciała na ognisku.
Wrzucenie dorosłego w płomienie ogniska na polanie leśnej, wokół którego ukraińskie dziewczęta śpiewały i tańczyły przy dźwiękach harmonii.
Wbijanie zaostrzonego koła do brzucha na wylot i utwierdzanie go w ziemi.
Przywiązanie do drzewa człowieka i strzelanie do niego jak do tarczy strzelniczej.
Prowadzenie nago lub w bieliźnie na mrozie.
Duszenie przez skręcanie namydlonym sznurem zawieszonym na szyici zwanym arkanem.
Wleczenie po ulicy tułowia przy pomocy sznura zaciśniętego na szyi.
Przywiązanie nóg kobiety do dwóch drzew oraz rąk ponad głową i rozcinanie brzucha od krocza do piersi.
Rozrywanie tułowia przy pomocy łańcuchów.
Wleczenie po ziemi przywiązanego do pojazdu konnego.
Wleczenie po ulicy matki z trojgiem dzieci, przywiązanych do wozu o zaprzęgu konnym w ten sposób, że jedną nogę matki przywiązano łańcuchem do wozu, a do drugiej nogi matki jedną nogę najstarszego dziecka, a do drugiej nogi najstarszego dziecka przywiązano nogę młodszej go dziecka, a do drugiej nogi młodszego dziecka przywiązano nogę dziecka najmłodszego.
Przebicie tułowia na wylot lufą karabinu.
Ściskanie ofiary drutem kolczastym.
Ściskanie drutem kolczastym dwóch ofiar razem.
Ściskanie więcej ofiar razem drutem kolczastym.
Periodyczne zaciskanie tułowia drutem kolczastym i co kilka godzin polewanie ofiary zimną wodą w celu odzyskania przytomności i odczuwaj nią bólu i cierpienia.
Zakopywanie ofiary do ziemi na stojąco po szyję i w takim stanie jej pozostawienie.
Zakopywanie żywcem do ziemi po szyję i ścinanie później głowy kosą.
Rozrywanie tułowia na wpół przez konie.
Rozrywanie tułowia na wpół poprzez przywiązanie ofiary do dwóch przygiętych drzew i następnie ich uwolnienie.
Wrzucanie dorosłych w płomienie ognia palącego się budynku.
Podpalenie ofiary oblanej uprzednio naftą.
Okładanie ofiary dookoła słomą – snopem i jej podpalenie, czyniąc w ten sposób tzw. pochodnię Nerona.
Wbijanie noża w plecy i pozostawienie go w ciele ofiary.
Wbijanie niemowlęcia na widły i wrzucanie go w płomienie ognia.
Wyrzynanie żyletkami skóry z twarzy.
Wbijanie dębowych kołków pomiędzy żebra.
Wieszanie na kolczastym drucie.
Zdzieranie z ciała skóry i zalewanie rany atramentem oraz oblewanie jej wrzącą wodą.
Zadawanie dzieciom tyle ciosów nożem, ile ofiara miała lat.
Wycinanie na czole znaku krzyża w obrządku łacińskim.
Wieszanie dzieci na drucie kolczastym.
Stosowanie tzw. chińskiej tortury, tj. bicie po piętach żelaznym prętem.
Wieszanie ofiary na drucie telefonicznym. Oznaczało to w umownym zbrodniczym słownictwie banderowskim – „robić telefon”.
Odrzynanie głowy od tułowia piłą ciesielską.
Rozbieranie ofiary do naga oraz nakazywanie tańczenia na lodzie i strze­lanie po nogach, a rannych spychanie do przerębli pod lód.
Wyrywanie obcęgami paznokci.
Bicie kijami i drewnianymi pałkami po całym ciele.
Przypalanie ofiary płomieniami świecy.
Skrępowanie rąk i nóg drutem kolczastym, a na szyję zakładanie linki z pętlą – jak do wieszania, a koniec linki uwiązany na sztywno do skrępowanych na plecach rąk, tak, że najmniejszy ruch rękami zaciskał pętlę na szyi. Kiedy torturowany tracił przytomność, oprawcy oblewali go zimną wodą.
Układanie ofiar rzędem twarzą do ziemi i dokonywanie zabójstwa strzałem w okolice serca.
Wbijanie kilku i więcej gwoździ do czaszki głowy.
Rozrywanie małych dzieci za nóżki i wrzucanie ich do studni.
Rozcięcie ust kosą i włożenie kartki z ukraińskim napisem: „Będziesz miał Polskę od morza do morza”.
Uderzenie łomem w głowę niemowlęcia.
Odcięcie siekierą nóżki i rączki kilkuletniemu dziecku, a następnie głowy.
Mordowanie sposobem „garrota” znanym inkwizytorom średniowiecza – przy pomocy żelaznej obręczy zaciskanej na szyi katowanego, dopóki nie złamią się kręgi szyjne. Częstokroć żelazną obręcz zastępował sznur zaciągany na szyi i zaciskany za pomocą kołka. Człowiek ginął w straszliwych mękach. Oprawcy OUN-UPA nazywali to – „krępulcy”.
Wyrywanie ofiarom rzepki kolanowej.
Wieszanie przy pomocy tzw. chodzącej szubienicy, którą stanowił nie­kiedy członek OUN-UPA, który oprócz pistoletu, czy pistoletu maszynowego nosił przy sobie rzemienną pętlę, którą znienacka od tyłu zarzucał ofierze na szyję, a potem podciągnąwszy ją do góry przez ramię, odrywał od ziemi i tak długo trzymał, dopóki ta nie wyzionęła ducha rta jego plecach.
Odrąbywanie główek dzieciom.
Przestrzelenie obydwu nóg, wykłucie oczu, po kawałeczku obcinanie rąk, uszu, warg, wyrywanie z piersi serca, rozbicie kolbą karabinu głowy i jej oderżnięcie.
Rozcinanie brzucha, wyłamywanie rąk, dobijanie kołkami.
Przeżynanie ofiary na trzy części.
Wykręcanie rąk i nóg, wyrywanie włosów i wykluwanie oczu.
Ukrzyżowanie księży rzymsko – katolickich na krzyżach misyjnych.
Zakopywanie do ziemi żywcem.
Wiązanie rozżarzonym (rozpalonym do czerwoności) drutem.
Sadzanie ofiary na gorącym tzw. blacie kuchni węglowej.
Wkładanie drzazg pod paznokcie.
Cięcie i ściąganie pasa skóry z dołu z okolicy kręgosłupa ku górze, przez nawijanie skóry na patyk wzdłuż kręgosłupa, poprzez kark i głowę aż do czoła.
Zabijanie dzieci przez uderzanie głową o ścianę.
Zabijanie dzieci przez uderzanie głową o drzewo.
Rąbanie ofiary siekierą na trzy części.
Zabijanie drewnianymi kołkami.
Wycinanie znaków krzyża na ciele wraz z obcinaniem języka i uszu.
Przywiązywanie drutem kolczastym kamienia u szyi i topienie ofiary w nurtach rzeki.
Rąbanie kilkumiesięcznego dziecka siekierą na cztery części.
Wycinanie krzyża na czole i rozdarcie ciała na strzępy.
Krępowanie małżonków razem drutem kolczastym i wrzucanie ich żyw­cem do rzeki.
Zasypywanie ofiary gorącą szlaką z pieca centralnego ogrzewania.
Przybijanie ojca i syna gwoździami do podłogi.
Kładzenie na podłodze i kolejno odrąbywanie im głów.
Odrąbywanie siekierą głowy poprzez zęby.
Rozcinanie brzucha ciężarnym kobietom i wybieranie płodu.
Zamurowywanie dzieci żywcem w piwnicach klasztoru karmelitańskiego w Wiśniowcu.
Zdzieranie żywcem skóry ofiary i polewanie otwartej rany wrzątkiem.
Przywiązywanie do belki nóg kilkakrotnie zgwałconej dziewczyny i zanurzanie ofiary w studni głową w dół.
Roztrzaskanie głowy kolbą karabinu.
Nasadzanie małych dzieci na ogrodzeniowe zaostrzone sztachety.
Wrzucanie do dołu po wykopanym torfie, skrępowanej ofiary z uwiąza­nym kamieniem u szyi, gdzie następowało utonięcie.
Przywiązywanie ofiar drutem kolczastym za szyję do słupków, przy których męczyli się i umierali z wykrwawienia się.
Przywiązywanie ofiar do końskich ogonów i wleczenie ich po drodze kilka, a nawet niekiedy kilkanaście kilometrów, aż do zgonu.
Poćwiartowanie ofiary, a jej szczątki rozrzucanie na drodze.
Rozdeptywanie główki niemowlęcia z wyrywaniem rączki i nóżek i przypinaniem napisu w języku ukraińskim: „Polski Orzeł”.
Mordowanie ofiar przy użyciu różnych narzędzi.
Wiązanie ofiar drutem kolczastym i wrzucanie ich do studni.
Odrąbywanie na pniu głowy toporem i przez uniesienie jej do góry, po­kazywanie innym oprawcom.
Podrzynanie szyi i cięcie nożem piersi ofiary.
Zabijanie nożem dziecka, a następnie rozbijanie główki siekierą.
Rozpłatanie brzemiennej kobiecie brzucha i wycięcie na plecach pasa skóry.
Gwałcenie młodej dziewczyny przez trzy dni i wrzucenie ciała do suchej studni głębinowej w lesie.
Wydłubanie oczu, obcięcie języka, rąk i nóg i podparcie korpusem drzwi domu.
Wiązanie drutem kolczastym i wrzucenie ofiar w płomienie ognia.
Odrzynanie piłą głowy.
Zabijanie drągami.
Zakopywanie żywcem dorosłych i dzieci.
Mordowanie przy użyciu wideł i siekier.
Podrzucanie małych dzieci na widłach.
Zbiorowe gwałcenie kobiet do utraty życia i uprawianie nekrofilii.
Przywiązanie ofiary do drzwi i przez biesiadujących upowców – na przemian wycinanie pasów skóry i przypiekanie głowniami, aż do skonania.
Przywiązanie do zaprzęgu konnego i wleczenie ofiary po ziemi, a następnie spalenie w stodole.
Kłucie widłami, aż do utraty życia.
Zabijanie przez zgniecenie ofiary podwaliną dębową.
Wbijanie w otwarte usta żelaznego pręta i dobijanie kolbą karabinu.
Uderzanie obuchem siekiery w głowę.
Rozrywanie dzieci przywiązanych za rączki do drzewa.
Uśmiercanie dzieci trującą substancją, dawaną przymusowo do wdychania.(Wspólna zbrodnia niemiecka-ukraińsko-szowinistyczna)
Związywanie ofiar drutem kolczastym, bicie, szydzenie i naigrywanie się z nich, przed utopieniem ich w rzece.
Malowanie jajek wielkanocnych krwią polską w Wielki Piątek w 1943 r.
Przywiązywanie do drzew i podpalanie lub pozbawianie różnych części ciała.
Pieczenie ofiar żarem płonących zabudowań.
Pozbawianie życia przez wrzucanie do piwnic butelek z łatwopalnym płynem i płonących żagwi.
Kłucie ofiary aż do zgonu, nożycami do strzyżenia owiec.
Zawiązywanie pętli z drutu na szyi i ciągnięcie za koniem.
Wrzucanie żywych ofiar do studni i w ten sposób topienie ich.
Zakopywanie ofiar w ziemi do połowy tułowia i ściąganie skóry pasami, aż do uśmiercenia.
Wymuszanie picia dziegciu i znęcanie się nad ofiarami, aż do zejścia.
Sadystyczne mordowanie siekierami ofiar mających ręce związane drutem do tyłu.
Duszenie rękami nieletnich dzieci.
Wypalanie swastyki na policzku – symbolu przemocy i barbarzyństwa faszystów niemieckich – następnie związanie ofiary i utopienie w tzw. wyrobisku.
Wycięcie pępka i wyciągnięcie jelit, którymi okręcano drzewo.
Rozprucie brzucha brzemiennej kobiecie, wyjęcie płodu i wbicie go na kołek.
Wydłubanie oczu i robienie z języka tzw. „krawata”.
Przybicie kobiety gwoździami do drzwi, obcięcie jej piersi i wyprucie’ z łona wnętrzności.
Przybicie dziecka do stołu za język.
Uduszenie dziecka paskiem.
Zabijanie uderzeniami kolby karabinu w głowę.
Przybijanie ofiary kołkiem do ziemi przez brzuch.
Obnoszenie po wsi – na widok publiczny – ciała małych dzieci nabitych na widły.
Obcięcie piersi matce i siedemnastoletniej córce, następnie, krwią z ich ciał, dokonanie napisu na ścianie mieszkania w języku ukraińskim: „Śmierć Lachom!”.
Przywiązanie nagich ofiar do sań za ręce drutem kolczastym i wleczenie ich przez wieś, w końcu zarąbanie siekierami i wrzucenie do studni.
Przywiązanie do konia z rękami związanymi drutem kolczastym i wleczenie ofiary, bijąc i kłując bagnetem, aż do skonania.
Zamęczanie ofiar biciem drągami i kamieniami.
Rąbanie powolne – najpierw rąk, później nóg aby według życzenia ukraińskich szowinistów: „Polska morda dłużej się męczyła”.
Przybijanie ofiary gwoździami do ściany stodoły i co około pół godziny podawanie jej octu do ust.
Maltretowanie i gwałcenie grupy dziewcząt i kobiet, aż do zejścia i wrzucenie zwłok do szkolnej ubikacji.
Znęcanie się i żywcem wrzucanie dorosłych do studni głębinowych.
Bicie do utraty przytomności i na przemian polewanie zimną wodą ofiary, znęcanie się i wyrzucenie na śnieg i mróz.
Zabijanie widłami, a następnie porżnięcie ciała na kawałki.
Wieszanie dzieci na hakach kuchennych.
Podeptanie rannego i dobicie uderzeniem w tył głowy.
Zabijanie leżących twarzami do ziemi strzałami w tył głowy i dobijanie rannych ciosami bagnetów
Mordowanie uderzeniem w tył głowy siekierą lub wielkimi maczugami drewnianymi.
Zabijanie uderzeniem w tył głowy specjalnym młotkiem – narzędziem do zabijania zwierząt domowych w kształcie trójkąta u podstawy.
Spalenie żywcem ofiary w stogu siana, po czym zabawianie się: muzykowanie, śpiewanie i tańczenie.
Wbicie w czoło gwoździa i pozostawienie kartki w języku ukraińskim treści ; „On mnie chlebem karmił, a ja jego za to zabiłem”.
Odrąbanie jednej ręki mężowi i odcięcie piersi żonie oraz związanie dru­tem kolczastym obojga małżonków i powieszenie ich w studni głębinowej głowami w dół.
Przybicie ofiary za język do stodoły oraz wbicie kołka w klatkę piersiową.
Wydłubanie oczu i wycięcie języka oraz przywiązanie drutem kolczastym do drzewa głową w dół.
Związanie starca i przeprowadzenie „dla zabawy” operacji wyrostka robaczkowego rozcinając ofierze brzuch scyzorykiem. Z kolei do wnętrza napchanie mchu i zaszycie brzucha sznurkiem oraz wyrwanie języka, zbicie drągami i zakopanie płytko w ziemi i na tym miejscu rozpalenie ogniska.
Zakneblowanie ust kołkami i podziurawienie głowy oraz zaciśnięcie szyi sznurkami.
Zakopywanie żywcem kilkumiesięcznych dzieci.
Przywiązywanie do wozu konnego młodzieńca i nakazanie w czasie ja­zdy biec do utraty sił.
Zatłuczenie ofiary tzw. kijankami nad stawem.
Palenie żywcem ofiar zapędzonych do stodół.
Pieczenie ofiary w gorącej szlace.
Zadręczanie ofiary do utraty życia.
Wyjmowanie płodu ciężarnej kobiecie i wraz z wnętrznościami rozwieszanie go na krzakach.
Przybijanie ofiary gwoździami do desek.
Nadziewanie małego dziecka na bagnet i unoszenie ofiary do góry kręcąc nią wokół.
Rozpruwanie młodym dziewczętom brzuchów.
Wrzucenie ofiary do mrowiska, po uprzednim wydłubaniu oczu, obcięciu rąk i nóg.
Zakłuwanie widłami.
Rozpalanie ogniska na brzuchu ofiary, po uprzednim powaleniu na zie­mię, związaniu, wycięciu języka, wyłupaniu oczu, wyłamaniu rąk i nóg okręceniu głowy płaszczem.
Powieszenie kobiety za nogi na drzewie, obcięcie piersi, wybranie oczu i wyciągnięcie wnętrzności z brzucha.
Wleczenie za nogi przywiązane do konia, po czym powieszenie na drzewie.
Obcięcie matce piersi i dziecku nóżki, a krwią napisanie na ścianie w języku ukraińskim: „Śmierć Lachom!”.
Zamordowanie, po czym pokrajanie ciała na kawałki, wbicie w nie widelców i ułożenie na półmisku.
Związanie drutem leśników i gajowych i wrzucenie ich w płomienie ognia dużego ogniska, po uprzednim oddawaniu na nich moczu, lżeniu i poniżaniu słownym, przy czym jedna z młodych Ukrainek załatwiła na nich swoją potrzebą fizjologiczną.
Zagrzebywanie swoich ofiar na cmentarzu padłych zwierząt.
Przywiązanie do drzewa, obcięcie języka, wydłubanie oczu i przecięcie piłą.
Nabijanie na długi bagnet dwójki małych dzieci i śmianie się że to „Polski samolot”.
Nasadzenie dwuletniego dziecka na widły i wystawienie go w oknie.
Wbijanie dziecku motyki w brzuch.
Związywanie ofiar drutem kolczastym i mordowanie ich nożami.
Rozerwanie ust ofierze, która krzyknęła: Niech żyje Polska!
Związanie drutem kolczastym i katowanie przez dwa dni.
Nasadzenie dziewięciomiesięcznego dziecka żywcem na kołek oraz nabijanie na pozostałe kołki sześciu odrąbanych główek dziecięcych.
Nabijanie dzieci na zaostrzone kołki i wrzucanie ich do studni.
Odrąbywanie główek dzieciom na pniu do rąbania drewna.
Przybicie ofiary do framugi okna.
Przywiązanie do żelaznego łóżka babci i dwójki wnucząt, oblanie benzyną i spalenie.
Pieczenie żywcem ofiary po uprzednim rozebraniu do naga, przywiązanie do drzewa i rozpalenie ogniska pod nią.
Przebijanie widłami brzucha.
Nabijanie dzieci na widły i podnoszenie do góry z ukraińskim zawołaniem do pozostałych oprawców: „Patrz! To polski Orzeł”.
Przeżynanie piłą i dla ułatwienia tej czynności siadanie przez współoprawców na głowie i nogach ofiary.
Rozprucie brzucha ciężarnej kobiecie i wyrzucenie nienarodzonego dziecka na gnojowisko z zawołaniem w języku ukraińskim: „Patrzcie jak lata polski orzeł”.
Katowanie – męczenie ofiary na raty.
Odrąbanie dwóch palców i rozcięcie głowy.
Wrzucanie rannych do dołu z wapnem.
Zmasakrowanie twarzy siekierą i odrąbanie rąk i nóg.
Przywiązanie dziewczyny do drzewa i gwałcenie, po czym włożenie do vaginy rozżarzonego żelaza.
Przybijanie matki z dziećmi do ściany z ukraińskim napisem: „Polskie orły”.
Wrzucanie do dołu ofiar żywcem i przysypywanie ich piaskiem.
Torturowanie ofiary na oczach żony i dzieci, aż do zgonu.
Wsadzanie ofiary do beczki i bicie jej kijami, aż do skonania.
Odrąbywanie po kawałku – w odcinkach około dziesięciocentymetrowych – stóp, dłoni, następnie kończyn nóg, aż do bioder, a rąk do ramion oraz posypywanie solą, a także wybieranie oczu, obcinanie nosów, uszu, zrywanie paznokci i rozcinanie brzuchów.
Wypalanie oczu rozpalonym drutem.
Rozrąbywanie głowy plastrami – po kawałku.
Przecinanie siekierami i toporami dzieci na połówki – od głowy do dołu tułowia.
Wbijanie kobietom zaostrzonego drzewca w krocze.
Palenie żywcem sprowadzanych do budynku kobiet i dzieci i wrzucanie do wnętrza eksplodujących granatów.
Przeżynanie tułowia piłą na cztery części i wykluwanie oczu oraz odcinanie języka i głowy, po czym zatknięcie głowy bez oczu i języka na żerdzi koło spalonego budynku.
Najeżdżanie końmi na leżących na ziemi.
Wrzucanie żywcem do studni głębinowej ofiar głowami w dół, po uprzednim wykłuciu nożem oczu.
Przybijanie gwoździami ofiary do desek łóżka.
Ściąganie skóry dłoni, tj. tzw. „zdejmowanie rękawiczek”, polegające na nacinaniu skóry nadgarstka ręki i zawijanie jej w dół, a niekiedy w górę.
Wycięcie na skórze pleców cyfry „105”, tj. liczby lat ofiary i jej osolenie.
Rozdeptanie główki dziecka oraz rozdarcie nóżek i rączek, pozostawia­jąc duży napis w języku ukraińskim: „Polski orzeł”.
Wpędzanie mężczyzn do murowanej piwnicy i zabijanie ich eksplodu­jącymi granatami.
Odrąbywanie toporem głów ofiarom na pniu do rąbania drewna, po uprzednim związaniu w tyle rąk i w dole nóg drutem kolczastym. Na pniu była kartka przymocowana drutem z napisem w języku ukraiń­skim: „Taka będzie śmierć wszystkim Polakom”.
Męczenie chłopczyka uwiązanego za szyję do tzw. koromysła (jarzemka do noszenia dwóch wiader wody na ramionach) i podnoszenie jedne­go ramienia tego koromysła do góry, razem z dzieckiem. Gdy dziecko zaczęło się dusić i wymachiwać w powietrzu rękami i nogami, stawia­no je wówczas na ziemi. Był to pokaz dla grupy Ukraińców.
Wypalanie gorącym drutem znaku swastyki na policzku.
Związywanie drutem kolczastym rąk i nóg oraz wrzucenie ofiar w pło­mienie dużego ogniska.
Zbiorowe gwałcenie dorosłej kobiety, po czym włożenie jej w krocze rozpalonego żelaza.
Przecinanie czoła w poprzek.
Przybijanie dzieci żywcem na krzyż gwoździami do ściany.
Rozbijanie głów dziecięcych o narzędzia rolnicze.
Uderzanie w tył głowy orczykiem od wozu.
Zakopywanie rannych, jeszcze żyjących ofiar.
Rozdarcie ofiary poprzez przywiązanie jednej nogi do drzewa, a drugiej do orczyka powozu konnego i jazdą.
Wciskanie głowy rannego w gnojówkę, aż do uduszenia się.
Przybijanie wyciągniętego języka gwoździem do brody, po uprzednim wybraniu gałek ocznych.
Wbijanie całej siekiery w plecy.
Okrutne opuszczanie krwi ofiarom i napełnienie balii ludzką krwią w klasztornej piwnicy o.o. Dominikanów w Podkamieniu.
Wycięcie na czole znaku krzyża i obcinanie uszu i nosa.
Zakłuwanie bagnetem i rozpalonymi prętami żelaznymi.
Wyrwanie warkocza włosów i przekłuwanie bagnetem.
Wbijanie dorosłych mężczyzn i kobiet na zaostrzone pale zakopane! w ziemi pionowo.
Wbijanie w skroń gwoździa.
Przywiązanie księdza wyznania rzymsko-katolickiego do drzewa i do połowy przerżnięcie piłą oraz nałożenie na głowę korony plecionej z drutu kolczastego. Ofiara służyła dziewczynom jako tarcza strzelnicza.
Ukrzyżowanie na płotach – ogrodzeniach poprzez przybijanie rąk i nóg gwoździami.
Zbiorowe gwałcenie kobiet, a następnie poddanie torturom takim jak: wycięcie języka, obcięcie piersi, zdzieranie pasów skóry.
Związanie drutem kolczastym za nogi i przytroczenie do konia i ciągnięcie galopem po głazach kamiennych.
Wieszanie na drzewie za obydwie ręce i podpalenie dolnych kończyn płomieniami ognia z rozpalonego pod drzewem ogniska.
Przypalanie płomieniami świecy palców i dłoni, aż do utraty przytom­ności, po czym związanie i zastrzelenie.
Bicie łańcuchem i maczugą z kolcami po całym ciele ofiary ułożonej na ławce, z przerwami na polewanie jej zimną wodą dla przywrócenia przytomności, po czym powieszenie na słupie.
Krępowanie drutem kolczastym nóg i rąk oraz przez kilka dni pod­dawanie ofiar wymyślnym torturom, a jeszcze żyjących dobijanie sie­kierami.
Gwałcenie siedemnastoletniej dziewczyny na oczach jej rodziców, po czym zamordowanie wszystkich.
Wieszanie na „żurawiu” studni głębinowej.
Kładzenie ofiary na gorącym blacie kuchni węglowej i nakładanie na nią brony, po której chodzono.
Zadawanie ciosów nożem pod każde żebro, a gdy ofiara konała polewa­no zimną wodą z wiadra dla powrotu przytomności i ponowne zadawa­nie ciosów.
Wrzucanie do klozetowego szamba żywych ofiar oraz bicie żelaznym narzędziem po głowie i wciskanie ich w głąb tego szamba.
Podwieszanie pod pachy na drzewie w lesie i palenie pod ofiarą gałęzi chrustu.
Wiązanie rąk drutem i zadawanie na całym ciele ran kłutych.
Oskalpowanie – ściągnięcie skóry z głowy i twarzy – wraz z wybraniem oczu, obcięciem uszu, przecięciem krtani i wyciągnięciem przez nią ję­zyka.
Obcięcie genitaliów, wydłubanie oczu i skłucie całego ciała cienkimi igłami.
Porąbanie ośmiomiesięcznego dziecka na cztery części.
Rozbieranie do naga, związywanie ofiary drutem kolczastym i wpycha­nie do przerębli pod lód rzeki.
Przybicie bagnetem do stołu kilkumiesięcznego dziecka i włożenie mu do ust kawałka niedojedzonego kiszonego ogórka.
Duszenie sznurem zakładanym na szyję i zabijanie ciosem noża w serce.
Wyrywanie księżom wyznania rzymsko – katolickiego pulsujących serc z piersi, a niekiedy prezentowanie ich widzom i odliczanie na zegarku czasu trwanie agonii.
Duszenie drutem kolczastym.
Wypruwanie dzieciom wnętrzności i rozwieszanie jelit na ścianie w ja­kiś nieregularny sposób wraz z kartką wiszącą na gwoździu z napisem w ukraińskim języku: „Polska od morza do morza!”.
Przybijanie dzieci do ściany z rozkrzyżowanymi rękami.
Wyłamywanie dzieciom stawów rąk i nóg i przybicie martwego dziecka do stołu – na oczach dorosłych osób.
Pozbawienie życia dwudziestoma dwoma i więcej ciosami noża.
Przymocowanie tułowia do oparcia i rzucanie w nie nożami.
Wiązanie – skuwanie rąk drutem kolczastym.
Zadawanie śmiertelnych uderzeń łopatą.
Przybijanie rąk do progu mieszkania.
Przebijanie kołami dzieci na wylot.
Wleczenie ciała po ziemi za nogi związane sznurem.
Przybijanie małych dzieci dookoła grubego, przydrożnego drzewa, two­rząc w ten sposób tzw. „wianuszki”.

Tengo_1Q84

Mam nadzieję, że smaczna moja ślina.
Myślisz, że wyliczaniem rodzajów zbrodni pomagasz ofiarom i ich rodzinom? o.O
Akcja Wisła (przesiedlenia) NIE dotyczyła morderców z Wołynia. Twierdzisz, że masz wiedzę a taką niewiedzę palnąłeś -_-
Bez odbioru.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Tengo_1Q84

Takiś porządny, takiś lepszy a obrażasz i atakujesz bezpodstawnie przechwalając -_-
Bezproduktywna ta paplanina.
Papatki.
PS
Jak to było "nie wiesz nic Jonie Snow" łehłeh

pixi222

Zero argumentów. Zero faktów. Tylko kłamiesz posługując się ogólnikami. Posłyszał gdzieś o Rzezi Wołyńskiej i nie wiesz nic o rzezi dokonanej przez ukraińców w Małopolsce Wschodniej. Nie wiesz o tym, że akcja Wisła była to akcja wojskowa przeciwko UPA i OUN. Nie przedstawiłaś żadnych faktów. Wypisujesz tylko brednie obrażając pamięć bestialsko pomordowanych.

New_World_Order

Ukraińcy nie są braćmi Polaków. Poprawne relacje między naszymi krajami powinny być budowane wyłącznie w oparciu o PRAWDĘ HISTORYCZNĄ. Gadanie o tym, że niby Ukraińcy są OK a tylko "banderowcy" są źli jest tak samo śmieszne jak twierdzenie, że to nie Niemcy napadli Polskę 1 września tylko... "naziści". Mnie nie interesują poglądy polityczne tamtych ludzi. To byli NIEMCY a na Wołyniu UKRAIŃCY (zarówno partyzanci z bronią jak i zwykła ukraińska ludność z siekierami, piłami i widłami).

Na Wołyniu bestialstwo UKRAIŃCÓW było niesamowite i tego nie da się nawet porównać do Niemców czy Sowietów. Próba wybielania UPA przez Ukraińców z zachodu oraz chęć zrównania ludobójstwa na 100 tys bezbronnych ludziach w tym kobietach i dzieciach (również niemowlętach) z akcjami odwetowymi przeprowadzanymi na dużo mniejszą skalę (głównie przesiedlenia Ukraińców) musi spotkać się ze zdecydowanym sprzeciwem Polaków. Bestialsko zarżnięci na Wołyniu polscy cywile wołają o sprawiedliwość i prawdę historyczną!

Bardzo wielu Ukraińców z zachodu tego kraju utrzymuje, że Bandera i UPA to byli ich bohaterowie. Stawia się im pomniki. A jeśli chodzi o Wołyń to przede wszystkim mówią o... "Akcji Wisła" i akcjach odwetowych Polaków. Polacy mają obowiązek prostować tak zakłamane świadectwo o wydarzeniach na Wołyniu w latach 1943-44.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Blue Power

Eh nie będę odnosiła się do tez bez podparcia statystykami typu "większość to, czy tamto".
Nie potrzebuję definicji tej zbrodni, bo ją znam, a dobre opisy są w książkach.
PS
Zgłaszam Twój post jako szerzenie nienawiści wobec innej narodowości panie lubiący słowo "ścierwo" -_-

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Blue Power

Drogi panie narodowość nie ma nic do sprzeciwu wobec obrażania.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Blue Power

Daj sobie z nią spokój, to nie ma sensu tłumaczyć babie pewnych dobitnych faktów, bo i tak weźmie to na swoją logikę.

Polska była napadnięta przez Niemców i ZSRR. Każdy się od nas odwrócił. Od praktycznie nikogo nie dostaliśmy pomocy z naszych sojuszników. Po wojnie komuniści i żydzi u nas sprawowali władzę, nawet do teraz. Nikt nam nie wypłacił żadnego odszkodowania za straty wojenne. Każdy miał i ma nasz kraj gdzieś. Później nam wmawiają, że polskie obozy, że nie ratowaliśmy żydów albo nawet ich zabijaliśmy.. praktycznie nie ma żadnych patriotycznych, w pełni obiektywnych filmów. Władza wyparła się na wielu bohaterów naszej ojczyzny, którzy zostali przez władze PRLowskie zabici. Próbuje się uciszyć rozgłos o bohaterach narodowych, gdzie nawet filmu o Pileckim nikt nie był łaskaw nakręcić. Dopiero osoby prywatne z prywatnych pieniędzy zrobili, a reszta miała to gdzieś. Ale oczywiście znajdą się osoby pokroju pixi222, która będzie jęczeć, że jesteśmy źli i powinniśmy każdego kto na nas najechał przepraszać i najlepiej jeszcze przed nimi klękać. Bo to co polskie jest ch###e. Rzygać mi się chce takimi ludźmi.

forzamilan1

Rzygaj "se" na zdrowie ;), bo nauczenia się nieprzekręcania wypowiedzi innych już widzę za późno -_-
Biedactwo tylko nie zachoruj od tego "rzygania".

pixi222

Czy ty jesteś Polką, czy Chazarką powiązaną z czarno-czerwonymi?

pixi222

Żałosne. Nie ma to jak hipokryzja. Polacy źle się wypowiadają o Ukraińcach = rasiści, nienawistnicy, prawicowe obmierzłe szmatławce. Ukraińcy traktują Polaków jak bydło, wykrzykują banderowskie hasła, "Jeszcze Polska nie zginęła, ale zginąć musi, jeszcze Polak Ukraińcowi buty czyścić musi" = ten biedny naród zbłądził(??!), to tylko margines, oni są dobrzy i biedni, mają takie problemy z okrutnymi Rosjanami. HAHAHAHAHA
NIGDY nie przeprosili za RZEŹ wołyńską (nie tragedię zasrani relatywiści historyczni). To była EKSTERMINACJA, nie można usprawiedliwiać CELOWEJ eksterminacji narodu Polskiego, bo kilku biednych Rosjan i Ukraińców umarło. Tak, zapomnijmy. Przecież to nie byli Ukraińcy zarzynający Polaków na gorsze sposoby od żółtych na farmie króliczej czy innych zwierząt futerkowych. To byli niezidentyfikowani beznarodowcy. Tak jak naziści to nie byli Niemcy. Tylko przede wszystkim Polacy. No może kilku Niemców też było. Tak twierdzą niektórzy żydzi w Polsce. Niestety te złe media prawicowe szkalują tylko biedne imię Żydów, którzy ponieśli takie krzywdy na polskich ziemiach, że Polacy muszą im wypłacać odszkodowania. Skoro naziście nie mieli swojej narodowości to równie dobrze Polska może wziąć na siebie odpowiedzialność.
Poczytaj listę tortur stosowanych przez tych biednych Ukraińców w Wołyniu. Chociaż prawdopodobnie wolisz czytać o zbrodniach Polaków i kajać się przed wszelkimi narodami "skrzywdzonymi" przez nas. Tak wypłaćmy odszkodowania biednym, małym, smutnym Ukraińcom BESTIALSKO wyrzuconym z ICH własnego(!) kraju w czasie akcji "Wisła". NIE!!! Nie żądajmy odszkodowań za dziesiątki tysięcy pomordowanych Polaków. Przecież oni OKUPOWALI Wołyń czy Lwów. A tak w ogóle to popsujemy sobie stosunki z naszymi "braćmi". Lepiej nie psuć sobie stosunków z żadnym sąsiadem. Chyba, że z członkami grupy Wyszehradzkiej, bo to byli obmierźli sojusznicy nazistów!!! Zróbmy jak Pani Merkel nam radzi. Ona wie co najlepsze dla Polski.
Kiedy wreszcie ta zaraza socjalistyczna, a z nią poprawność polityczna zniknie w Polsce? Czy kiedyś Polacy będą twardo stali przy swoim? Tak jak Ukraińcy? Jak Żydzi? Im kompletnie nie przeszkadza to, że psują sobie z nami stosunki swoimi nielogicznymi roszczeniami. Dlaczego kochani lewacy atakujecie tylko Polaków, a usprawiedliwiacie wszystkie inne narody??! Jakie to żałosne. Jesteśmy najbardziej żałosnym narodem na świecie. Wszyscy na nas plują, a takie inteligentki rodem Pani pixi222 krzyczą "TO DESZCZ PADA".

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
kazimierz66

Byłeś kiedyś na Ukrainie? Ja 2 lata temu byłem w ramach wycieczki szkolnej w liceum. Gdy był czas wolny, dałem pewnej staruszce-żebraczce spod Cerkwi trochę hrywien. Uśmiechnęła się niesamowicie promienistym, radosnym uśmiechem, mówiąc najszersze i najradośniejsze "Dziękuję", jakie w życiu usłyszałem. W Polsce żebrak by na mnie łypnął dzikim, obrażonym wzrokiem, żądającym więcej i więcej. Całkiem inna mentalność.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
pixi222

Nikt nie przeczy, że tak było. Ja osobiście mam nadzieję na dobry film pokazujący całą prawdę. A świadkowie tego jeszcze żyją.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones