Wojciech Smarzowski

8,2
10 710 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Wojciech Smarzowski

Standardowo już po obejrzeniu filmu "Wesele", odwiedziłem film.web aby poczytać kto, co i jak. Oceny bardzo dobry, tak samo jak film. Jednak w trzech tematach o panu Smarzowskim dwie były krytyczne. Dlaczego? Po co pisać texty w stylu: moim zdaniem jego filmy są słabe. Co to komu da? W czym pomoże?
Mateusz Głowacki założył temat w którym popisał się i wiedzą na temat filmu i znajomością ortografii (czemó, tytół). W temacie użytkownika Maxa,Żandarm udzielił swojego głosu pisząc: chyba ci nie odpisze... kto ma czas dla takich debili jak ty. Podobnie zachowują się ludzie na serwisach o grach komputerowych, jadac wszystko, bez względu na to czy to znają czy nie. Może lepiej czasem poprostu przemilczeć, zachować dla siebie własne zdanie. Nie chodzi mi oczywiście o ograniczanie wolności wypowiedzi a raczej o używanie mózgu w trakcie jej udzielania. Jak się czują reżyserzy czy aktorzy czytając nieuzasadnione, negatywne opinie na własny temat, nie mam pojęcia. Ale raczej nie fajnie.
Ps. Jesli uważacie że przesadzam porównajcie jak wyglądają komenty na Imdb.

Brave_Angel

"Po co pisać texty w stylu: moim zdaniem jego filmy są słabe. Co to komu da?"
po co? aby wyrazić swoją opinię. a po co pisać teksty "jego filmy są dobre"? dokładnie w tym samym celu.

opinie mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne. na tym polega idea forum.

oleska

Jasne, rozumiem. Konstruktywna krytyka jak zawsze jest mile widziana. Jeśli jednak sprowadza się do niczym nie popartego wyklinania/mieszania z błotem/wykłucana się z innym nie jest to dla mnie prawdziwa krytyka tylko peplanie i marnowanie czasu. Ja wolę poświęcac czas na to co lubie, co mi się podoba a jeśli chcę wypowiedziec się krytycznie to szukam poparcia dla moich wywodów.

PS. Widzę że w ulubionych masz "The science of Sleep". Od kilku dni w kinach w UK grają najnowszy film Michela Gondry "Be kind rewind". W czwartek rzucam się do kina, ciakawe czym tym razem zaskoczy mnie mój rezyser-guru :)
Pozdrawiam :)

Brave_Angel

masz rację. tyle że od tego forum nie można oczekiwać wiele - tutaj "kinomanem" jest teoretycznie każdy, kto ma dostęp do internetu. dlatego gdy chcę posłuchać konstruktywnej krytyki, rozmawiam ze swoimi znajomymi. a tu wchodzę dla rozrywki ;) udział w parudziesięciu dyskusjach tutaj nauczył mnie dystansu - teraz mam już skorupę, o którą odbijają się (prawie) wszystkie bzdurne wypowiedzi znawców.
rozumiem twoją tęsknotę za dyskusją na poziomie, sama często czuję to samo :) ale z tym: "Może lepiej czasem poprostu przemilczeć, zachować dla siebie własne zdanie" nie mogę się zgodzić - nie możesz odbierać ludziom prawa do wygłaszania, choćby najbardziej idiotycznych, wypowiedzi. nie wiem, czy na szczęście, czy niestety. ;)
a co do MG - liczę na podobnie metafizyczne klimaty. facet zauroczył mnie dwoma ostatnimi filmami, zobaczymy, czym teraz nas zaskoczy.
pozdrawiam.

oleska

Ja po przeczytaniu kilku tematów na forum o "Into the Wild" odupściłem sobie czytanie owego (forum) całkowicie. Film swoją głębią, ujęciem świata, pieknem powalił mnie i sprawił że sporo po nim płakałem (nie z powodu końcówki tylko przekazu jaki we mnie po nim trafił). Poprostu poruszył mnie do głębi.
Na forum jednak zdania były odmienne (a jakże, czepianie się detali, omijanie tego co istatne) i kiedy poczytałem ich kilka zaczął zmieniac się mój stosunek do filmu! Nie mogłem uwierzyc:) Dlatego odpuściłem, może rzucę czasem okiem na tematy komediowe lub inne na których mi zbyt nie zależy. Marzenia są zbyt delikatne żeby wystawiac je na pastwę stada rozpędzonych "kinomaniaków". Pozdrówka i do następnego :)
PS. Kiedy grają w PL "BKR"?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones