Wojciech Smarzowski

8,2
10 710 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Wojciech Smarzowski

Zrobić gówniany film. Fabuła nieważna, pełen alkoholu, pijaństwa i scen seksu. Dodaj szczyptę tych samych aktorów (B. Topa, M. Dziędziel, A. Jakubik). Montaż olej, dźwięki jak popsute zawiasy w drzwiach. Unikaj screamerów żeby nie nazwać tego horrorem. Końcówka musi być jakaś dziwna i pseudo straszna.
Czy coś pominąłem?

xdem

Tytuł ;)

xdem

widocznie jesteś za tępy na te filmy....

paul_van_dyk_87

A może ty jesteś "za tępy" skoro nie umiesz argumentować swoich wypowiedzi :)

xdem

Jego filmy chyba po prostu trzeba czuć,...Składniki, które podałeś składają się rzeczywiście na sukces, a wszystkim nigdy nie dogodzisz... Składniki, które podałeś sprawiają, że z kilometra poznam jego film, bo ma styl niepowtarzalny. Pozdro ;P

palinka9999

Ale czy oprócz zszokowania i zniesmaczenia widza jego filmy mają jakiś inny cel?

xdem

ja nie mogę. tak, dla jaj sobie facet kreci filmy. zaraz sobie dośpiewaj, ze sam jest alkoholikiem, cale wieczory spędza z panienkami i generalnie to niezły gangster z niego. pozrdo. no i oczywiście nie słusznie dostaje za to Orły. coś mi się wydaje, ze Twoja krytykę to sobie w cztery litery można wsadzić. Ci, którzy mu przyznali nagrodę lepiej znają się na rzeczy. Owszem, każdy możne mieć swoje zdanie, ale z tym ze to bez celu to przeginka. aż mi się na usta ciśnie ze Twoje życie jest chyba bez celu jak nie widzisz sensu w jego filmach, ale zaraz będzie dym. Chociaż w sumie bez różnicy mi czy będzie, czy nie. dziękuje za uwagę.

xdem

Jego filmy zostawiają ślad w mojej pamięci, w mojej subiektywnej opinii jeżeli film wzbudzi chociaż trochę zadumy to jest to po prostu dobry film... A kontrowersyjne jego filmy owszem są ;)

xdem

Dokładnie...zniesmaczenie, obrzydzenie to pierwsze słowa, które przychodzą na myśl. Widziałem wiele filmów o alkoholikach, policjantach, patologicznych rodzinach...filmów produkcji krajów jak Rosja, Kazachstan i innych wschodnio europejskich wytwórni i nigdy nic nie odrzucało mnie tak bardzo jak Smarzowski i jego "dzieła". Kino dla plebsu, który może w jakis sposób potrafi się utożsamić z bohaterami. To już nie jest kontrowersja...sam kunszt reżyserski jest na mizernym poziomie...prowadzenie kamery, dialogi...wszystko leży! Już dość się napisałem na jego temat. Niestety tysiące osób daje się złapać na proste sztuczki i to się nie zmieni. Przecież świat nie jednej z osób nie wiele różni się od tego oglądanego na ekranie prawda toteż później widzimy oceny 10/10, które wołają o pomste do nieba...

rainbow_crabb

zgadzam się w 100%
Smarzowski próbuje na siłę obsmarowywać się fekaliami krzycząc PATRZCIE! PATRZCIE! jakim jestem "artystą".
Niestety ludzie widzą artyzm nie w dziele nad którym trzeba się napracować ale w blaszanym śmierdzącym pudełku podpisanym "to zrobiłem ja Smarzowski"
Ten człowiek na siłą próbują wywołać wokół siebie zamieszanie i niestety mu się udaję bo społeczeństwo polskie ma wybór między Hollywood a polskim kinem wojennym a jedyną nowością jest on.
Na szczęście nasz reżyserek nie wybije się poza Polskę bo takich jak on za naszą granicą jest na pęczki i ludziom szkoda na nich marnować czasu.
Artysta to ktoś kto oczaruje mnie swoim filmem nie tylko pięknem ale brzydotą, która ma swój cel i klimat.
Niestety Smarzowski nie zmusza do refleksji a jedynie do wymiotów a jego filmy nie mają głębszego celu są słabe, robione masowo, prostackie.

xdem

...

xdem

Na szczęście nasz reżyserek nie wybije się poza Polskę bo takich jak on za naszą granicą jest na pęczki i ludziom szkoda na nich marnować czasu.

No, taaak...brawo. Głupota i brak obeznania w kinie ,,za naszą granicą'' aż bije po oczach, że nie wspomnę o chociaż 20 % solidarności z własnym rodakiem. Po co, nie?
Widzisz, swoje zdanie można wygłosić, ale Ty to robisz wyjątkowo irytująco, w dodatku budzisz jedynie politowanie, a nie chęć dyskusji.

xdem

http://www.imdb.com/event/ev0000886/2012?ref_=ttawd_ev_7
http://www.imdb.com/event/ev0000130/2012?ref_=ttawd_ev_2
http://www.imdb.com/event/ev0000236/2012?ref_=ttawd_ev_4
http://www.rp.pl/artykul/703747.html?print=tak

Dziękuję, wypie*dalaj.

Savio_Dan

Jeśli uważasz, że kogoś przekonasz do zmiany zdania, stosując względem niego wulgaryzmy, to się mylisz: jedynie podsycisz w nim niechęć względem filmów Smarzowskiego i ich fanów, chociaż - kto wie - może zależy ci na tym, żeby więcej ludzi wnerwiało się na ludzi o odmiennych gustach, miast starać się ich zrozumieć? ;)

Gladka

Lepiej wypowiedz swoje zdanie zamiast pieprzyć bezsensownie. ;)

Savio_Dan

To nie jest bezsens - poziom kultury zawarty w postach w znaczny sposób wpływa na odbiór zawartych weń racji przez adwersarza ;) Jeśli Twoim zdaniem to jest bez sensu, to możesz mieć pewne kłopoty z wyobraźnią ;) Poza tym wyrażenie opinii na temat poziomu Twojej wypowiedzi też jest moim zdaniem ;>

Jeśli jednak chcesz, żebym się wypowiedziała na temat twórczości Smarzowskiego, to proszę bardzo: moim zdaniem pan Wojciech jest dobrym reżyserem, aczkolwiek trochę przecenianym. Żadnemu z jego filmów nie wystawiłam dziesiątki, zaś dziewiątkę jedynie "Domowi złemu" (za zwieńczenie filmu). Przez jakiś czas dziewiątkę miało u mnie też "Wesele", ale obniżyłam ocenę o jeden punkt po obejrzeniu "Dnia weselnego" Altmana, który 26 lat temu nakręcił lepszy film na podstawie bardzo podobnego pomysłu, ale o znacznie bardziej gorzkiej wymowie i bez optymistycznego akcentu na końcu. "Róży" wystawiłam ósemkę, gdyż przyznaję, że to dobry obraz, ale po tych wszystkich "ochach" i "achach" spodziewałam się czegoś dużo lepszego (a na pewno tego, że ten film mnie dużo bardziej zaangażuje emocjonalnie). "Drogówki" jeszcze nie oglądałam. "Pod Mocnym Aniołem" ma u mnie siódemkę.
Ogólnie rzecz biorąc: nie uważam żadnego z jego filmów za arcydzieło i - choć uważam go za dobrego reżysera - ciężko mi pojąć peany na jego cześć. Co prawda to zupełnie inny rodzaj filmów, ale mam trochę podobne uczucia względem filmów Pixara.

xdem

Nie widzę jednak reżysera, który ma jaja aby zrobić "Różę", aby pokazać to co wielu z nas myśli o łapówkarskiej drogówce i kulisach towarzyszących policji, że o rzezi wołyńskiej nie wspomnę. Myślisz, że Wajda czy inny Polański trzasnęli by takie filmy lepiej? Serio? Co tam lepiej, czy w ogóle by je nakręcili bez bacznego oka wielkiego brata?

xdem

"Niestety Smarzowski nie zmusza do refleksji a jedynie do wymiotów(...)". Zgadzam się z tym. Co do treści jego filmów to mam wrażenie, że widziałam jeden, to widziałam już wszystkie.

użytkownik usunięty
xdem

dla Ciebie szok i zniesmaczenie, a dla 60% Polaków to codziennośc, chyba na tym polega "fenomen" tegoż reżysera, high class wychodzi z filmu i się zachwyca jaka historia, a reszta mówi "życie".

palinka9999

No ale użytkownik Xdem właśnie porządnie potwierdził swoją tezę ;-)

xdem

A według mnie najlepszy polski reżyser wraz z Glińskim, którzy tworzą w Polsce, polskie filmy.
Podkreślam tu,że w Polsce bo nie rozpatruje Polańskiego czy Holland.
Robi filmy o tej niby "gównianej Polsce" ale czy kiedykolwiek ktoś kto je krytykuje był na wsi?
Tam takie jest życie, pełne alkoholizmu, narkotyków, brudu, brzydoty i całe to zniesmaczenie też naprawdę tam funkcjonuje.
Jego filmy dla mnie mają w sobie niezwykły klimat, zmuszają do myślenia, wywołują często szok, ale i refleksje.
Jeśli chcemy ładnego filmu oglądamy typową komedie romantyczną, jeśli chcemy filmu który potem nie da nam spac, bo będziemy się zastanawiac nad jego sensem i tym jaki był dobry to oglądamy Smarzowskiego.
Dla mnie mistrz!

dzoana_filmweb_filmweb

"czy kiedykolwiek ktoś kto je krytykuje był na wsi?"
Ręce mi opadły jak to przeczytałem, naprawdę
Czy naprawdę uważasz, że na wsi każdy pędzi bimber w stodole, ludzie biegają z siekierami, wieszają się na drzewach i płaczą z Arizoną w ręku po PGR-rze?

Lepiej odstaw książki i filmy wybierz się na jakieś agro-wczasy bo na wsi kultura jest większa niż w mieście a i cyganów nie ma :)

xdem

To ty chyba znasz wieś z jakichś barwnych, sielankowych opowiadań. Mam rodzinę na wsi, w jednej z najbiedniejszych gmin w Polsce, byłem tam pare razy i wiem jak sytuacja wygląda. Co tam się dzieje to jest nie do opisania. Dzieci z gimnazjum piją tanie wińska a potem lądują na izdebkach, w sumie co się dziwić jak ich starzy już siedzą za jazdę bez prawka po pijaku. Znam jednego typka, który już 3 rok kibluje w trzeciej gimnazjum, matka się nim nie zainteresuje bo ma jeszcze 6 synów, połowa z nich w szkołach specjalnych. Co niedziele do kościółka trzeba, najlepiej jak przyjedzie ktoś z rodziny ładnym autem i podwiezie, tak żeby ludzie pod kościołem widzieli. Mówię Wam: obłuda ludzi, syf, pijaństwo, niegospodarność - tak wygląda prawdziwa polska wieś, a nie tak jak ją pokazują w serialach.

"Czy naprawdę uważasz, że na wsi każdy pędzi bimber w stodole, ludzie biegają z siekierami, wieszają się na drzewach i płaczą z Arizoną w ręku po PGR-rze?"

Może nie każdy pędzi bimber, ale ludzie biegający z siekierami i wisielcy to na prawdę nie rzadkość, uwierz mi.

klaki26

Widzisz, xdem może znać wieś z barwnych opowiadań, Ty znasz wieś z perspektywy "w jednej z najbiedniejszych gmin w Polsce". Dlaczego więc uważasz, że znany Tobie wizerunek wsi jest prawdziwszy niż ten xdema? Wieś się bogaci i zmienia, istnieją pipidówy zatrzaśnięte w mentalnym zaścianku, do których nigdy nie dotarła informacja o śmierci Stalina (na wszelki wypadek dodam, że to hiperbola), a istnieją normalnie funkcjonujące wioski bez ludzi biegających z siekierami i wisielców.
Nie masz monopolu na prawdę, xdem go nie ma, Smarzowski go nie ma i ja też nie mam. Takie uniwersalizowanie pod tytułem "wieś to degeneracja w czystej postaci" jest nawet bardziej szkodliwe niż "wieś jest małą arkadią każdego człowieka". A które bardziej prawdziwe?

dzoana_filmweb_filmweb

mieszkam na wsi i zycie "pełne alkoholizmu, narkotyków, brudu, brzydoty i całe to zniesmaczenie" nie funkcjonuje czesciej niż w pieknym, niesklanym i pachnącym mieście. Ludzie wszędzie są tacy sami. Samrzowski strasznie wypaczył wieś w Weselu, tak jakby nigdy nie był na wsi i kręcił film tylko na odstawie zasłyszanych najgorszych stereotypów o śmierdzącym, głupim pazernym chłopie ze wsi.

xdem

Oprócz twojego bólu dupska pewnie nic;)

xdem

Pominąłeś o scenie końcowej - obowiązkowo kamera przez tryliard minut musi oddalać się w górę, dając czas tym, którzy nie zrozumieli filmu na głęboką refleksję nad zafundowaną im mielizną intelektualną, ewentualnie pozwalając im na otrząśnięcie się z tych strasznych zdarzeń, które nas otaczają (XD) i zaatakują w chwili, gdy wyjdziemy z kina. Ewentualnie na dojście do istotnego wniosku: kurde, a mogłem siedzieć w domu.

xdem

"Zrobić gówniany film. Fabuła nieważna, pełen alkoholu, pijaństwa i scen seksu. Dodaj szczyptę tych samych aktorów (B. Topa, M. Dziędziel, A. Jakubik). Montaż olej, dźwięki jak popsute zawiasy w drzwiach. Unikaj screamerów żeby nie nazwać tego horrorem. Końcówka musi być jakaś dziwna i pseudo straszna.
Czy coś pominąłem?" - przepis na zrobienie z siebie idioty.

xdem

Nie. Masz przepis na sukces więc czemu nie stajesz w szranki ze Smarzowskim? :)
Nie rozumiesz zwyczajnie tej konwencji i nie czujesz tych filmów. Być może jest to już męczące ale zarówno Wesele jak i Róża to są genialne obrazy, Drogówka czy Dom zły też niewiele odstają chociaż to są tematycznie trochę lżejsze filmy.

"Ale czy oprócz zszokowania i zniesmaczenia widza jego filmy mają jakiś inny cel?"
Mają cel podstawowy taki jak chociażby Roża. Ten film pokazuje w jakimś tam stopniu historię, która miała miejsce, pokazuje jak kiedyś wyglądało życie mazurów. W tym filmie doskonale widać to czego dziś ludzie nie potrafią zrozumieć (bo żyją w przesadnym dobrobycie), świat to z jednej strony wielki syf - choroby, wojny, morderstwa, alkohol, agresja ale trzeba w tym świecie egzystować, cieszyć się tym życiem, cieszyć się chwilami spokoju i jeżeli tego świata nie naprawiać to chociaż nie przykładać ręki do jego dalszego niszczenia. Doskonale pokazuje to właśnie ten film i nie wiem jak można tego nie zauważyć.
Żeby zrozumieć taki film trzeba być świadomym że tak kiedyś było i w każdej chwili może znów być. Ludzie w Polsce dziś myślą że koszmarem jest niespłacony kredyt, który sami na siebie zaciągnęli a koszmarem jest jak po ulicach po których niedawno chodzili kibice piłkarscy dziś ścielą się trupy. Może coś się otworzy jak na naszych ulicach padną strzały?

xdem

"dźwięki jak popsute zawiasy w drzwiach"?
Muzykę do filmów Smarzowskiego robi zazwyczaj Mikołaj Trzaska. Pewnie nie masz pojęcia kim jest, tak samo jak nie masz pojęcia o muzyce. Dźwięk jest niesamowity, nadaje klimatu filmom, które ZAWSZE mają jakiś cel, może po prostu skupiasz się nie na tym co trzeba.

kuklatka

Założycielowi tematu chodzi o techniczną jakość dźwięku, a nie o muzykę ;) A ten jest niestety na takim samym poziomie, jak w wiekszości polskich filmów ;P

xdem

Zgadzam się. Smarzowski powinien robić filmy w Izraelu skąd pochodzi, a nie w Polsce. Antypolakom mówimy nie.

Xsaav

Wyjdź

DR16

...wyjątkowo odrażający prymityw... szkoda czasu.

xdem

Dziecinne podejście i dyskutować nie warto.
Jest to dobry reżyser.

xdem

zapomniałeś o siekierze

xdem

Sedno, pisałem mniej/ więcej o tym na forum Pod mocnym aniołem. Zobacz proszę jaki atak mnie tam spotkał.

MKrak

Wypada tylko współczuć jego fanom, którzy oglądając scenę jak jakiś aktor wypija butelkę wódki po czym się awanturuję w jego filmie, mówią do siebie "TAK! genialne, kurcze jakie to ma głębokie przesłanie" albo "Ufff dobrze, że mnie ten Smarzowski mnie nie zaskoczył nową treścią bo już się bałem, że nie będzie nic o alkoholizmie"

xdem

Sam jestes gówniany

giovanni50

Mam wrażenie (nie wiem może takie mamy czasy :P) Nie ważne co Smarzowski nakręci, jeśli będzie tam przemoc, alkoholizm i gwałty to jego fajni znów będą jego kolejnego gniota stawiać na piedestał.

To trochę tak jak pisarz, który nie ważne jaką książkę napiszę jeśli zwymiotuje na nią, zapakuje i trafi do sklepu to w kolejce do kupna będą stali jego fani zachwycający się geniuszem autora.

Nawet jeżeli jakiś reżyser chcę być mroczny i kręcić ciężkie tematy to musi być kreatywny. Smarzowski nie jest

xdem

No, takie społeczeństwo mamy w Polsce, tak się robi produkcje filmowe żeby sprzedać głupkom!

Udaje im się!!! A to niby nasienie, którym pluła prostytutka (warto wspomnieć scenę z pożal się Boże "Drogówki") to już sięgnięcie dna, ale tak z premedytacją się to robi. Reżyserek pomyślał: sprzeda się dobrze, każde gówno jakie pokażemy!

Polacy kochają takie sceny/ filmy. Ja jestem załamany, cóż.

giovanni50

czesc :P

slodziutka

A witaj
Jak się masz ??

xdem

Jeśli masz przepis, to zrób taki film i zachęć z milion osób aby go zobaczyło. A ta ocena, którą wystawiasz dotyczy Ciebie, sam siebie oceniłeś.

jagoda49

Dlaczego mam zachęcać ludzi aby go zobaczyło?
Dlaczego mam być jakimś marketingowcem?
Ja nie oceniam speców od marketingu i reklamy tylko reżysera.

Naprawdę słaby argument "ten reżyser jest dobry bo jego filmy widziało dużo ludzi"
Reklamę szamponu też widziało wielu ludzi i to wiele razy. Co nie znaczy, że jest dobra a produkt doskonały.

xdem

Nie w tym rzecz. Na przykład film Pod mocnym aniołem uważam za ważny, dobrze zrobiony i świetnie zagrany. Tylko, że można go nie zrozumieć albo niechętnie odebrać treść i formę jeśli nie miało się kontaktu z ciężko chorymi, umierającymi i nigdy nie utraciło kontroli nad własnym życiem. Jak byłam bardzo młoda to myślałam, że jestem nieśmiertelna i że wszystko w moich rękach. Potem 4 razy blisko spotkałam się z ludźmi biskimi chorymi na raka, 2 razy z uzależnionymi, 2 razy z depresją, z dzieckiem chorym na zapalenie opon mózgowych i 2 razy straciłam pracę (redukcje). Poczułam jak to jest gdy się traci kontrolę nad życiem, jaki samotny jest człowiek chory i/lub z poważnymi problemami życiowymi. Ten film pomógł mi zredukować traumy, które przeszłam. Dzisiaj cieszę się każdym dniem, a w miarę możliwości pomagam innym.
Filmy nie muszą ci się podobać i nie musisz nikogo zachęcać do ich oglądania ale wolałabym abyś napisał, że jakiś film ci się nie podoba, a nie że film jest gówniany i że Smarzowski robi słabe filmy.

xdem

I to działa, bo to miła, jakkolwiek to brzmi, odskocznia od przesłodzonych, nierealnych i zupełnie przerysowanych filmów młodego pokolenia polskich filmowców. Owszem, ostatnio wpada w tą swoją manierę z fatalizmem, ale to nadal rzetelne kino, w dodatku nasze, polskie, którego nie musimy się wstydzić.

katedra

Absolutnie się nie zgodzę. Polskie kino to filmy ciemne i smutne w większości kończące się źle. Zaczynając od lat 80 i 90 do tych nowszych włącznie "Wino truskawkowe" , "Pokłosie", "Wymyk", mnóstwo filmów wojennych. Twoja ocena wynika z tego, że polskie produkcje, które są reklamowane to w większości komedie romantyczne z panem Karolakiem w roli głównej.

Jeżeli chcesz zobaczyć smutny film nie kieruj się tym co reklamują na mieście. Przepis jest prosty:
Wchodzisz na filmweb szukasz polskiego filmu o którym wcześniej nie słyszałeś sprawdzasz czy nie jest to komedia, oglądasz
Gwarantuje że nie będzie przesłodzony i nierealny.

Jak słusznie zauważyłeś Smarzowski wpada w manierę z fatalizmem czekam z niecierpliwością kiedy zrobi polską wersję "Serbskiego filmu" wtedy będzie wiadomo, że dosięgnął swojego reżyserskiego dna.

xdem

No bo tych jest najwięcej i to od nich odskocznią są filmy, które kończą się niejako tragicznie, chociaż większość kończy się, można rzec - normalnie. I to,że kończy się źle nie oznacza wcale,że film sam w sobie jest zły i próbuje pokazać Polskę w fatalistycznych barwach i na skraju upadku moralnego. Takich filmów jest mało,a to,że akurat Smarzowski nagromadza w swojej twórczości wiele przywar Polaków - to bardzo dobrze. Nie ma się czego wstydzić,że nadal mamy zakłamane, komunistyczne i przedpotopowe myślenie.

Dlaczego dna? Co jest złego w pokazywaniu czegoś odwrotnego do patriotyzmu i odwrotnego do tego,co można zobaczyć w Miłości na bogato i Trudnych sprawach?

katedra

Oczywiście zgodzę się, że film który kończy się tragicznie może być rewelacyjny.
Problem ze Smarzowskim i podobnym tego typu reżyserom polega na czymś innym.

Dlaczego dna?
Stworzenie obrazu, który przykuję uwagę i zszokuje nie musi być tanie i prymitywne jak "gwałty na dzieciach", "odgryzanie penisów" "3/4 filmu picie wódki"
Smarzowski dokładnie to robi. (gwałtów na dzieciach jeszcze nie ale może wkrótce wtedy będzie dno)
Taki targ "patrzcie! patrzcie! w moim filmie jest bardziej obleśna scena" przypomina to trochę horrory klasy B, tym razem w polskim wydaniu

Dopóki będzie więcej będzie świńskości a mniej treści dopóty będę uważał tego pana za słabego reżysera.

Niestety większości społeczeństwa podobają się komedie romantyczne i horrory klasy B bo można na nie iść z dziewczyną w walentynki, budzą proste emocje i nie trzeba w czasie ich trwania myśleć.

I naprawdę nie chodzi tu o nieładną wizję Polski bo raczej nie łącze filmu z rzeczywistością narodową czy patriotyzmem.
Nie sądzę żeby nagromadzał jakieś przywary Polaków a jeśli ktoś tak uważa to co to ma do rzeczy.

xdem

Dlaczego od razu prymitywne? O wszystkim tym słyszy się w mediach, widzi się na amatorskich filmikach, o tym się czyta. To ni są rzeczy z kosmosu. To nasze, rodzime przywary, nie ma się co ich wstydzić.

Przecież przez świńskość wypływa treść, obleśność to jedynie forma. Tak samo jak Cronenberg przez ohydę i groteskę przekazywał swoje myśli.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones