Oglądałem ten film ponad 10 razy, ale nigdy nie usłyszałem żeby ktoś tak na niego mówił.(zawsze tylko szczórek albo szczór)
Było .Jak Jajo wszedł do Franka do domu i go wołał "pyza ,pyza" wtedy matka (prostytutka) sie odezwała a on spytał czy jest Franek ...
Co ty piszesz.
Nikt w tym filmie nie nazywał szczurka Pyzem a tym bardziej w tej scenie o której napisałeś.
To musi być jakiś błąd na stronie.
chyba po prostu tak jest w scenariuszu , nie raz się zdarza , że nazwisko lub imię postaci w filmie nigdy nie pada a w napisach końcowych jest , może była jakaś scena gdzie mówią do niego Pyza tylko nie weszła,