Dla mnie Ula cieplak jest nieco dwulicowa. Z jednej strony jest miłą i uczynną dziewczyną, a z drugiej rozbija po kryjomu narzeczeństwo Marka i Pauliny. Jej chwilowe wyrzuty sumienia nie usprawiedliwiają takiego zachowania się wobec Pauliny. Z drugiej strony wiąże się z Markiem, który zachowuje się jak zapatrzony w siebie egoista. Mówi, że Paulina nie powinna go tak podejrzewać, a sam dokonuje o wiele gorszego przewinienia zdradzając Paulinę. Mimo iż lubię ten serial to uważam, że przez puszczanie tego w telewizji może dać ludziom poczucie przyzwolenia na romanse i zdrady w prawdziwym życiu.
Prawda? Taka się wydawała porządna, a jest taka sama, jak każda poprzednia kochanka Marka, albo jeszcze gorsza... Żal patrzeć...
No dokładnie.Ja nawet nie wiedziałam ze Ula nasza może być taka ,,ostra,, jak na Ulkę że pojdzie z nim do lożka.A Marek to samo mówi zeby go nie podejrzewać a dokonuje o wiele gorszego .Bywa
dla mnie to jeszcze bylo ok do wakacji - bo to jeszcze bylo takie "niewinne" ale teraz Ulka z Markiem (scenarzysci) wg. mnie przesadzili troche - bo można ją naprawdę znielubic za to co robi... :/ (ale jest przystojny... to fakt :P)
Wg mnie Ula jest pozytywną bohaterką, tylko zaślepia ją miłość, a Marka nie lubię dla mnie był zdecydowanie negatywny.
jak ktoś myśli zero- jedynkowo to wszystko jest takie proste. Na szczęście się z tego wyrasta.