Aż szkoda, że miał tylko dwieście odcinków. Naprawdę polecam. Niezła gra autorska. Andriej Żdanov i Katia zapadają w pamięć.
Zgadzam się, mnie sie podoba przede wszystkim Katya, nie jest nijaka jak np polska brzydula (tak uważam) i w znakomity sposób oddaje różne emocje. Wątki niewiele się róznią od tych z wersji kolumbijskiej, fajnie jakby było więcej różnic, ale tak czy inaczej serial ten oglądam z ogromną przyjemnością ! 10/10 bez drgnięcia ręki ;)
ps. też żałuje że nie ma więcej odcinków