Wikingowie: Walhalla
powrót do forum 1 sezonu

Nie jest źle

ocenił(a) serial na 7

Po dwóch odcinkach twierdze ze nie jest najgorzej, dałbym 7.
Ocenę zaniżają rasiści z bólem tylnej części ciała bo jest czarna postać kobieca. Zreszta niezła szwedzka aktorka i wokalistka jazzowa.
Tym, którzy nie maja pojęcia o tym o czym piszą powiem tylko tyle że tzw Wikingowie odwiedzali kraje w okolicach Morza Śródziemnego od co najmniej od 200 lat przed czasami Kanuta Wielkiego. I byli dość mocno tolerancyjni w kwestii przywożenia do kraju kolorowych dziewczyn. Zreszta nawet niewolnicy mieli otwarta drogę do wykupu lub wyzwolenia.

ocenił(a) serial na 7
Gildestern

Zapomniałem dodać: scenografia przyzwoita, kostiumy w miarę tez, przynajmniej nie są wszyscy wymuskani i prosto po makijażu czego się obawiałem. Zbroje widywałem gorsze w serialach, przynajmniej Anglicy nie noszą XVII wiecznych hełmów jak w Wikingach.

ocenił(a) serial na 6
Gildestern

Popieram. Nie ma tragedii. Nie jest to poziom starych wikingów, czuć mimo wszystko cukierkowosc i dziecinadę jak to w netflixie ale da się obejrzec

Lukasz_Caspersky

Nie jestem nadzwyczajnie wymagającą osobą , jeśli chodzi o produkcję historyczne , ale już pomijając nawet czarną postać, to w tym serialu absurd , goni absurd.
Obejrzałem trzy odcinki i chcę obejrzeć do końca , z czystej ciekawości , jak to się rozwinie, to sam nie wiem czy dam radę , bo głupota twórców razi mnie w oczy , bardziej niż ta czarna jarl.
Kostiumy, zdjęcia ,sceneria , wszystko ok , pod tym względem tragedii niema ale np. Pewien chrześcijański wiking wycina dziewczynce na plecach krzyż. Ona dorasta i chcę się zemścić, też wycina mu krzyż na plecach . Chłop jak dąb , umiera w pierwszych sekundach cięcia, ale dziewczynka oczywiście to przeżyła. Niestety takich absurdów jest więcej i dla bardziej wyczulonego widza, niestety kole w oczy.
Nie liczyłem , że dostaniemy coś na miarę "Vikings", bardziej myślałem , że to będzie coś co będzie można porównać do "Barbarzyńców", no ale niestety okazało się , że " Barbarzyncy" to dużo lepszy serial i nie zakłamuje tak historii jak, to dzieło Netflixa ,w którym Wielkiego słynnego jarla Haakona zamieniono na czarną kobietę, ale to pozostawię bez komentarza, zanim ktoś okrzyknie mnie rasistą.

ocenił(a) serial na 6
mateush87bpa

Ja po prostu biorę na to już poprawkę, oczekuje od netflixa tylko i wyłącznie rozrywki. Nie oczekuje nic dobrego, logicznego. I tym razem w przeciwieństwie np do wiedźmina mi się to nawet podobało. Dobre tempo, muzyka fajnie zgrana itp. a co do wycinania krzyża. Klatka piersiowa a plecy to co innego. Poza tym ona cięła by zabić, a on ciał by ją naznaczyć.

Lukasz_Caspersky

Drogi kolego jeżeli swobodnie potraktujemy ten temat to możemy królem Duńczyków zrobić osobę niskorosłą nieheteronormatywną która na wielbłądzie jeździ i tresuje krokodyle w pięknym pełnym róż i palm ogrodzie ale wtedy uprzedźmy widzów ze jest to film fantasy albo sf ( a tak poza tym poczytaj sagi, poczytaj kronikarzy z Europy a potem wypisuj dyrdymały a czarnoskórych jarlach )

ocenił(a) serial na 5
Gildestern

Hahahahahahaha jesen wielki bullshit, a ninia umieli poruszać się pod piaskiem, hahahahah i sam jesteś rasistą ,

ocenił(a) serial na 7
EM_DZI

Merytoryka najwyższego sortu bracie

ocenił(a) serial na 5
Jazkasik

Nie sortuj bracie bo cię za rasiste wezmą, a tak na poważnie na takie głupoty szkoda czasu z merytoryką. ,,Wikingowie odwiedzali kraje w okolicach Morza Śródziemnego od co najmniej od 200 lat '' Anlicy odiewdzali Afryke w 18 i 19 wieku czy to znaczy że była czarna królowa lub czarna arytokracja Angielska ? Takie bzdury psełdo progresywno życzeniowe można tylko wyśmiewać. Ale to wolny kraj możesz wierzyć w czarnego Spartakusa, czarnego wodza wikingów, czarną królową Angielską, są teorie że Mieszko był wikingiem więc jest też możliwe że był czarny. Hahahahahahahahaha

EM_DZI

Dobre :):)

ocenił(a) serial na 5
JOKER5700

Dzięki! Zdrowia!

ocenił(a) serial na 7
EM_DZI

Bracie to dwie zupełnie inne sprawy wątek Jarl Hakoon ani nie jest przewodni ani jej kolor skóry jakiś mocno podkreślany jest postacią fikcyjna nie miała jakichś zjbnych wątków lesbijskich jej historia jakoś wytłumaczona A co do Anny Boleyn to w tamtym serialu to była czarna bo była czarna i łykajcie frajerzy a jak wiemy z historii czarna nie mogła być bo tyle wybielacza to by raczej nie stosowali w tamtym czasie wiec chyba jakas róznica jest nie radykalizujmy sie bez przesady

ocenił(a) serial na 5
Jazkasik

Dobrze nie ma sensu czas tracić na jałowe dysputy, napiszę ci tak :zastanawiam się jak holiłudowi udało się z gościa szczerze współczującego wszelkim mniejszością( o mnie tu chodzi) zrobić ,,homofoba i rasistę" i co ma z tym wspólnego wpie....anie we szystkie możliwe produkcje wontków LGBTiQ BLM zastępowanie białych postaci czarnymi itp. itp. myśl sobie o mnie co chcesz, zdrowia ci życzę rodzinie. No i w tym trudnym czasie POKOJU!Bracie.

ocenił(a) serial na 7
EM_DZI

A cóż ja mogę sobie o tobie chłopie myśleć nawet Cię nie znam jedynie widze że sam potrafisz szanować swój czas i to ja szanuje ale jeśli to przeczytasz naprawdę spróbuj przemyśleć co napisałem nie ma sensu przesadnie radykalizować się i dawać niepotrzebną satysfakcję pewnym środowiskom . Powodzenia i spokoju

ocenił(a) serial na 5
Jazkasik

Jarl Haakon był de facto regentem Norwegii od około 971 roku aż do śmierci w 995 roku.
To jest postać historyczną!

EM_DZI

Ale czemu ty porównujesz angielską szlachtę do wikingów? Ich obyczaje się znacznie różniły!

ocenił(a) serial na 5
Borze_i_lesie

Ale według netflixa jedni i drudzy byli czarni, kumasz , czy progresja tak ci obraz zaciemnia.

ocenił(a) serial na 5
Borze_i_lesie

Ale według netflixa jedni i drudzy byli czarni, kumasz , czy progresja tak ci obraz zaciemnia.

Gildestern

Czarni z netflixa niech zpadają do afryki

Gildestern

chodzi o to, że czarnoskóra Jarl to bzdura historyczna. czegoś takiego nie było. Albo uprawiamy film oparty na realiach historycznych, albo zmyślamy jakieś bzdety. Czarnoskóra Jarl ośmiesza ten serial. Po prostu.

Gildestern

Jestem po 5 odcinkach. Czarnoskóra Jarl pojawiła się jak do tej pory tylko w drugim (?) odcinku i uważam, że miała więcej charyzmy niż niejeden główny bohater tego serialu. O co ten ból zada wszyscy mają?

Nie przeszkadza nikomu to, że babka z Grenlandii (nawet nie pamiętam jej imienia) snuje się przez 5 odcinków po Kattegat i nie wynika z tego zupełnie nic? Odpłaciła się zwyrodnialcowi, który wyciął jej krzyż na plecach i tyle. Fascynujące. A, zapomniałam! Po to ją dodali do serialu, żeby przespała się z tym pięknisiem z kaloryferem na brzuchu, bo jak na razie jej historia zmierza do nikąd. Taka zapchaj dziura, żeby odcinek dobił do tych 60 minut.

Dalej, jej brat wdaje się w kilka bezsensownych walk z Wikingami (kolejna zapchajdziura), a następnie płynie do Anglii, żeby odpłacić się Saksonom za mord na Wikingach. Ma całkiem ciekawy plan zawalenia mostu i schwytania króla Edmunda, ale sposób w jaki dotarli pod most... Śmiechu warte. Wszyscy z Grenlandii giną na misji (oczywiście oprócz braciszka i pięknisia z kaloryferem na brzuchu).

Król jest młody i aż przez jeden (!) odcinek ma rozterki, czy podoła zadaniu i czy będzie z niego dobry władca. W dalszych odcinkach jego osobowość zmienia się o 180 stopni na rozpieszczonego bachora, który wszystko wie lepiej i nie słucha macochy i innych doradców. Koronuje się na króla Anglii. Przed walką z Kanutem sygnalizuje łucznikom gotowość, a tu jego macocha krzyczy: 'nie!' i łucznicy się wstrzymują? Kto tam dowodził?

No i królowa Emma. Nie obejrzałam jeszcze serialu do końca, ale zupełnie nie rozumiem jej lojalności Edmundowi. Ma swoich synów. Powinna ugadać się Kanutem lub Olafem i jednego z nich na tronie posadzić. W końcu po coś wyszła za tego starego dziada, Ethelreda.

Nie ma w tym serialu ani jednego bohatera, którego polubiłam. Ani jednego. Kiedy przypomnę sobie postacie Lagerthy, Ragnara i Flokiego z pierwszego serialu o Wikingach to aż się łezka w oku kręci. W tym nowym serialu postacie to wydmuszki. Nie ma również ani jednego dobrze zarysowanego antagonisty. Pewnie obejrzę do końca, ale z pewnością nie jest to wybitny serial. Do oryginalnych "Vikings", a nawet do "The Last Kingdom" (gdzie główny bohater również mnie irytuje) się nie umywa.

klikk12

Mam podobnie, aczkolwiek pierwszy sezon i jego postaci w prawdziwych vikingach też były średnie. Jednak już się klarowało, ragnar, lahertha, floki i bjorn...

Gildestern

Ja na razie jestem tylko po 4 odcinkach, wojna na Ukrainie zepchnęła wszystkie inne sprawy i te większe i mniejsze. Ale coś tam widziałem i moim zdaniem jest nieźle. Chcę zaznaczyć że pierwszy sezon Wikingów i Upadek Królestwa też nie prezentował wielkiego poziomu. Jednak teraz trochę zabrakło mi klimatu z tych pierwszych sezonów Vikings, przez co bardziej stylistyką przypomina The Last Kingdom (może to z tego powodu że akcja dzieje się 100 lat później). Niepotrzebne są te napisy historyczne na początku, bo serial miesza prawdę z fikcją. Choć i tak mimo to wypada całkiem nieźle, scenografia kostiumy i charakteryzacja (choć 5 tygodni w takiej łupinie z 3 kobietami a oni czyści i schludni) to zagrało. Taki serial Vinland Saga też niewiele ma wspólnego z autentycznością a jak dobrze się go ogląda. Jeśli chodzi o bohaterów, to jakoś na początku faktycznie nie mogłem się do nich przyzwyczaić ale później było już lepiej. Choć brakuje mi takiej postaci jak np. Floki,Tyrion Lannister, Loki czy Nux (Mad Max: Na drodze gniewu) szalonej, zabawnej, którą widzowie polubią. Twardych i zaradnych kobiet już jest aż nadto. A swoją drogą to np. w odcinku 4 jak ginie ekipa Leifa to było mi to obojętne, tak nieciekawie ich przedstawili. Brakuje mi też czegoś więcej, choćby nagości czy konkretnych scen wywołujących emocje np. początkowa rzeż wikingów wypada średnio i daleko jej do tego co widzieliśmy choćby w przypadku "krwawych godów" (Gra o tron). Atak na zamek w Londynie pomysłowy i udany ale to też nie oblężenie Paryża z 3 sezonu Wikingów. Na razie mi to przypomina bardziej serial młodzieżowy typu The 100, Miecz Prawdy, Koło Czasu itp. Jest lepiej niż niektóre produkcje o wikingach choćby Saga Wikingów (2014), Viking (2016), Redbad (2018), Pagan Warrior (2019) itp.

Gildestern

Cześć, też jestem na drugim odcinku i tak samo, nie jest źle, spodziewałem się gorszego gówna, niemniej boję się jak i co wymyślą dalej, bo non stop się bić i napadać to się znudzi.

Gildestern

Podaj źródło tych swoich teorii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones