PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=857506}
6,3 33 963
oceny
6,3 10 1 33963
5,4 41
ocen krytyków
Wesele
powrót do forum filmu Wesele

"Wesele".
Obejrzałem niedawno „Wesele” (2021). Nazwisko reżysera szkoda wymieniać.
.
Kolejna antypolska szmira społeczno – historyczna powstała zgodnie z lewackimi schematami mainstreamu. Ot, skoro widzisz, że w USA wystarczy nakręcić COKOLWIEK, co pokazuje ciężki los AfroAmerykanów (czy to ich ciężki los w czasach niewolnictwa, czy poniewolniczą segregację rasową czy obecną "nierówność")… I gdy wiesz, że wystarczy nakręcić COKOLWIEK, JAKKOLWIEK, z KIMKOLWIEK odpowiednioskórym o ciężkim losie czarnoskórego w USA i że z marszu, z automatu masz kilkanaście nominacji do różnych branzowych nagród z Oscarem włącznie... I że po prostu kilka statuetek być MUSI, by inaczej to RASIZM i biała supremacja artystyczna… To nie dziwne, że reszta "artystycznego" świata poszła tą samą drogą. ŻydLivesMatter stało się life-motivem polskojęzycznego kina "światowego" (czy prozy Olgy Tokarczuk).
.
W Polsce, od sukcesu holokaustycznej "Idy" w Hollywood, przez wcześniejszą nominację hollandowego "W Ciemności" (obydwa filmy o "polskim" holokauście Żydów) od wówczas wszyscy wiedzą, że jak chcesz zaistnieć w świecie ze swym filmidłem, to wal w polską Żydofobię, Islamofobię, Homofonię, Uchodźcofobię, Komunofobię, Lewakofobię, WolnoMediofobię, WolnoSądofobię, itd.
.
W "Weselu (2021)" pokazano Polaków jako dzików, którzy już od najmłodszych lat szlachtują na swych podwórzach świnie, robiąc z tego atrakcję dla dzieci. Że po walnięciu świni obuchem w łeb, nastoletni świniozabójca z dzikością w oczach tańczy nad jej ciałem jakieś gojowskie tańce, hulanki, swawole, itd.
.
Dodatkowo jeszcze Polak złodziej (skradziony niemiecki Mercedes S, a w "Weselu" (2004) było to skradzione Audi TT), Polak wieczny chlejus (pan młody wysiadający z limuzyny na swój ślub), Polak - rasista (nie chcą siedzieć przy jednym stole z Murz… z AfroEuropejczykiem), itd. Polacy to ksenofobi, bo zganiają swe bezrobocie, niepowodzenia i alkoholizm na zatrudnianych w Polsce Ukraińców, itd. No po prostu - stereotypowy szablon!
.
Na Facebooku, na Youtube, w zachodnich gazetach dostaje się BANA i kary za napisanie np. o Francuzie żabo… frogożerca, na Włocha – makar… pastożerca, ale jak ktoś mówi lub pisze, że "Polacy wymordowali miliony Żydów", że "polskie obozy zagłady", itd. - to wszystko jest OK, a gazetowo - portalowe nieuki, dziennikarze, redaktorzy naczelni z Zachodu nie korygują takich sformułowań, o przeprosinach nawet wspominając!
.
Wytatuowana swastyka na plecach jednego z weselników przebiła nawet Diskawerowom prowokację z urodzinami sławnego Austriaka (chyba Zygmunta Freud’a) zorganizowanymi w lesie przez niby to polskich narodowców, po nakręceniu której to imprezki pewna WolnoMediowa stacja sama sobie (rękami agorowego, więc sorosowego wówczas Radia Zet) przyznała nagrodę… wolnych mediów! A niedawno, dzięki owym leśnym urodzinom redaktorek dostał WielkoPrasowy tytuł Dziennikarza ĆWIERĆWIECZA! (bez nazwisk, gdyż każdego pozywają o zniesławienie).

Tym przykładem tylko chciałem Wam uzmysłowić, jak mainstream promuje i nagradza w Polsce - antypolskość!
.
Wracając do "Wesela", nie!, swastyka na plecach młodego dzisiejszego Polaka nie jest jeszcze najgorsza! Bo jest jeszcze matka - stalinowska prokuratorka! No i obowiązkowe spalenie stodoły z jakimiś Żydami, a gratis spalenie autobusu pełnego ukraińskich i azjatyckich pracowników sezonowych, by nie byli konkurencją żuli do małomiasteczkowego bezrobocia.
.
Polak to według "Wesela" dzikus biznesowy, dzikus społeczny, dzikus towarzyski. Cham, który ledwie dorwie się Porsche, to zryje nim cały trawnik przed domem. Oszust, któremu nie wierzą nawet jego właśni rodzice, dlatego normą jest przepisywanie majątku czy ojcowizny na wnuki, bo ojciec Polak nie wierzy nawet swojemu synowi Polakowi! A córce jeszcze bardziej, bo ta wyjedzie do miasta i się tam scoorwi nie wiadomo z kim. Itd.

No i modelowo na koniec, każda Polka, która wyjechała do pracy za granicę, to nadstawia tam swych wdzięków za ojro, fundy, dolary, dirhamy…
.
Film jest brudny! I nie jest to brud oczyszczający typu "Pachnidło" czy "Dzieciątko z Macon", gdzie wręcz czujesz smród rynsztoka wylewający się z ekranu kina czy telewizora. Nie jest to też brud prawdziwy, bo w "Weselu" cały ten polski brud jest sztuczny, na zamówienie producenta, reżysera, scenarzysty, redaktora naczelnego czy dyrektora programowego polskojęzycznej stacji zachodniego koncernu medialnego.

Wyreżyserowany syf jak ten w "Kuchennych Rewolucjach", gdzie Gesslerowa jeszcze nigdy nie trafiła na coś dobrego do zjedzenia czy na kuchnię w której jest czysto (bo gospodarze mają napisane w scenariuszu, że na miesiąc przed nagraniem nie mogą niczego sprzątać!)
.
Kto zna historię? Kto wie, jak było? Że to właśnie w Polsce była największa żydowska diaspora. Skoro tak im tu źle było, to dlaczego przez wieki tak dobrze im się u nas mieszkało?!

Dlaczego połowa izraelskiego Knesetu, to byli po wojnie uciekinierzy z Polski właśnie? Uciekli po wojnie zorganizowanej PRZEZ NIEMCÓW! Niemców, którzy dziś swoimi "wolnymi mediami" najgłośniej wmawiają nam, Polakom antysemityzm!
.
Dlaczego wielu NAJLEPSZYCH prezydentów Izraela to byli Żydzi urodzeni w… POLSCE? Chociażby Szymon Peres, urodzony w 1923 roku w ówczesnej Polsce (Wiszniew, dziś Białoruś). Peres zawsze czuł się polskim Żydem i o Polsce wypowiadał się z wielką sympatią i nostalgią!
.
Kilku innych izraelskich prezydentów także było związanych z Polską. Pierwszy prezydent Chaim Weizmann urodził się w pobliżu Pińska, trzeci - Zalman Szazar w pobliżu Mińska, ojciec szóstego - Chaima Herzoga urodził się w Łomży i kultywował w domu polskość, itd.
.
Wiecie, dlaczego dżuma (ostatnia PRAWDZIWA pandemia), która wybiła ludność ponad połowy XVII wiecznej Europy, w ogóle nie dotarła do Polski? Bo Żydzi są czyści, jak żaden inny naród świata! I swej czystości nauczyli wówczas Polaków. Gdy my, Polacy, wieki temu czerpaliśmy z czystości mieszkających między naszymi przodkami Żydów, to te elyty Zachodu nie potrafiły nawet jeść widelcem! Żarli wszystko brudnymi rękoma, których nie myli, bo nie mieli gdzie!
.
Dla niedowiarków, rys historyczny:
"Gdy Henryk Walezy (XV wieczny król Francji) przybył do Polski, Francja była cywilizacyjnie ZA NAMI, a pod względem higienicznym na 100 procent! U nas były normalne toalety, a Wersal, który był budowany KILKADZIESIĄT LAT PÓŹNIEJ, nie miał czegoś takiego! Na Zamku Królewskim w Warszawie były łazienki z bieżącą wodą, a we Francji ZACZĘTO SIĘ MYĆ w celach higienicznych dopiero pod koniec XVIII wieku! Pierwszy traktat o higienie wojskowej został podpisany w Polsce w drugiej połowie XVI wieku, a drugi europejski pojawił się dopiero DWA WIEKI PÓŹNIEJ!" Itd.
.
Przez wieki nie było drugiego takiego kraju na świecie, gdzie Żydzi z tambylcami żyliby w takiej symbiozie, jak Polacy. NIGDZIE! Oczywiście, że w każdej z symbioz może pojawić się rak, nowotwór, który potrafi popsuć każdy zdrowy organizm, ale zarzucanie antysemityzmu Polakom i to np. przez Niemców, którzy na antyżydowskich nastrojach wywołali II wojnę światową jest dla mnie farsą! Powtarzanie tego przez niemieckie media jest dla mnie FARSĄ! Kreowanie tego przez amerykańskie media (jak chociażby TVN), gdy Amerykanie nie zrobili NIC, NIGDY nie zrzucili ANI JEDNEJ BOMBY na Oświęcim, Majdanek, Treblinkę, by ukrócić mordowanie tam Żydów... I że przez CAŁĄ WOJNĘ Niemieckie obozy zagłady były najbezpieczniejszymi militarnie miejscami Europy, nigdy nie naruszanymi alianckimi nalotami jest dla mnie… - jedynie potwierdzeniem oczywistego FAKTU…
.
Pointa:
Czepiamy się do obcych mediów czy skretyniałych polityków (z Bananem Obamą na czele), że o NIEMIECKICH obozach zagłady potrafią powiedzieć, że to "polskie obozy śmierci", podczas gdy filmy o wiele bardziej nas szkalujące, niż niefortunny i omyłkowy zwrot użyty przez jakiegoś zagranicznego politycznego barana produkuje się w tym kraju MASOWO!
.
Zmarnowane 2h13min życia. Dobrze, że .AVI, i nie zmarnowany jeszcze hajs na ten histeryczny bełkot.

stany_blog_pl

Brawo. Świetny komentarz.

stany_blog_pl

Z Twojego komentarza wylewa się teoria spiskowa, ale może my Polacy lubimy się samobiczować i umartwiać i wywlekać na wierzch tylko ciemne karty swojej historii?

Z jasnych kart naszej historii - Polacy to naród najliczniejszy spośród Sprawiedliwych wśród Narodów Świata a do powszechnej świadomości weszła jedynie postać Ireny Sendlerowej. Z drugiej strony, Jedwabne to ciemna karta naszej historii, ale o tym wydarzeniu zriobiono już 2 filmy - Pokłosie i Wesele. Dla równowagi o sprawiedliwych powinno znaleźć się z kilkadziesiat filmów o różnych bohaterach. A znam jedynie Dzieci Ireny Seldlerowej i W Ciemności. Proporcje bardzo niesprawiedliwe dla naszej historii.

Inna sprawa to postrzeganie wydarzeń wojennych. Uważam Powstanie Warszawskie nie tyle za wyraz heorizmu ale za koszmarną decyzję polityczno-wojskową nie mającą szans na powodzenie i skazującą 200tyś obywateli na rzeź a Warszawę na spalenie. To wydarzenie w innych krajach byłoby być może marginalizowane w historiografii (i słusznie) a w naszej jest wywlekane na sam szczyt. Tacy z nas romantycy a nie pragmatycy. I zrobiono już sporo filmów traktujących o tym powstaniu. Z kolei o naszym największym zwycięstwie w historii (bitwa pod kłuszynem) nie zrobiono ani jednego!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones