Oj, Twoj post sprzed 5 lat, ale potwierdzam - wczoraj bylam na spotkaniu promujacym tomik poezji Swietlickiego i ... po spotkaniu zrobilam sobie zdjecie z autorem - wyslalam znajomemu, a on "o, Materna" ahaha. Zaprzeczylam, poznal w koncu Swietlickiego :) fajnie byloby ich postawic razem :) Materna musialby pare kilogramów przybrac, nieznacznie, ale mogloby byc zabawnie :-) Pozdr!